piątek, 18 grudnia 2009

Podkładki po raz kolejny




...no i pierniczki już u mnie pachną :) jeszcze czekają na lukrowanie.

5 komentarzy:

  1. Takie golasy pokazujesz. A, fe! Jolcia! :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację Aniu, kto to widział niedokończonym się chwalić ;) choć znam takich co to im nie przeszkadza nawet lukier, byle były :))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. No... a szopka się Wam podoba!? To też sama zrobiłam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolcia! Podkładki znowu same się zrobiły?
    A materiał... Ehhhhhh!
    Szopkę podziwiam za każdym razem, kiedy wchodzę do Ciebie na bloga :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jolcia, "se s koła" tym razem podkładki uszyłaś?!
    Ale ty duuuuuużo jesz w Święta! Jolcia opanuj się, przytyjesz!!! ;-)

    OdpowiedzUsuń