wtorek, 13 lipca 2010

Skończyłam!! :))

Jeszcze ciepły... haft kapelusz nr1 skończony!!! :)))  prosto z tamborka - pokazuję :)\



A lawenda sobie kwitnie


19 komentarzy:

  1. O! Klombik gotowy! Jaki ładny!! :-))
    MOja lawenda aż tak pięknie nie kwitnie, może dlatego, że to dopiero jej pierwszy rok?

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny!
    Cieszę się, że się podoba... bo wiecie co? Taką serię kapeluszy chciałam wyhaftować już... hmmm... ponad pięc lat temu! Chcę je mieć w przedpokoju. Ciągle brakowało mi czasu, chęci... potem zginęły mi schematy. Terenia pomogła mi je odszukać. Dziękuję :)
    Teraz realizuję swój plan. Przedpokój zmieni oblicze.

    OdpowiedzUsuń
  3. A potem ja się do tego przedpokoju wprowadzę! Bo tam będzie ślicznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. superusik kapelusik - radosna twórczość od przegrzania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności! Czekamy na ciąg dalszy i trzymamy kciuki za wytwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie śliczna kolekcja kapeluszy i jeśli utrzymasz tempo, to już całkiem niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pięknie się prezentuje:) to kiedy następny?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za odwiedziny i aplauz ;)
    Na następny trzeba trochę poczekać.
    Ale będzie... będzie kolejny - drugi, trzeci i czwarty!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kapelusz jest prześliczny i rośnie na cudnej grządce :)) az mi się zachciało isć sobie kupić jakies nakrycie głowy... tylko, ze tak goraco .....Ech zdolne Jolcine paluszki :)) (mc)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brawo Jolu!!
    Lawenda jak zwykle pachnąca, ale kapelusz jest śliczniutki i taki kwitnący.
    Przedpokój będziesz miała wyjątkowy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny! Wygląda tak, jakby go przed chwilą zdjęła z głowy Fleur Forsyte... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj! Jeszcze tu goście przychodzą oglądać! Jak fajnie :)))
    Uwaga! Za chwilkę coś ciekawego się pojawi!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny ten kapelusz!!!
    Jak poczekasz, to się doczekasz :-)
    Na wszywkę rzecz jasna :-)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ten kapelusz! Jako fanka tego typu wzorów zastanawiam się tylko czy starczyło by mi życia na wyhaftowanie takich wspaniałości :)

    OdpowiedzUsuń