Tak... 346 kawałków! Z tego 218 to równiutko przycięte kwadraciki 5/5cm. Pozostałe mogą mieć różne kształty. To wszystko pozszywane i... tak powstała makatka z Robinem i Kają.
Tu trochę szczegółw z bliska.
No... i jest jeszcze bezimienny szczeniaczek.
:-D Jolcia to jest ekstra , jamniory są prześwietne !!
OdpowiedzUsuńJuż skończone? I się nie chwali? :>
OdpowiedzUsuńcudne!!!:)
OdpowiedzUsuńtaaa , tylko ;) masz talent i zacięcie ! piekna makatka :)
OdpowiedzUsuńMakatka fantastyczna, szczeniaczek na podusi uroczy :) Podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podziwiam, cudo. I w opisie jakoś tak dziwnie łatwe się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńCzapki z głów! Pięknie dobrane te setki szmatek, a pikowanie - mistrzowskie. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńprzepiękna, taka prosta, ale ten układ kolorów i aplikacje jamników sprawiają że to rewelacja!! szczeniaczek trochę smutny, ale słodki :)
OdpowiedzUsuńBeata, dziękuję za uznanie :)
OdpowiedzUsuńNo chwalę się Aniu... udało się uszyć!
Mnie się tez podoba i cieszy mnie, że Wy tu zostwiacie takie pochlebne wpisy :) Dziękuję, dziękuję!!! :)))
No mam talent i zacięcie fagusiu! Hurrraaa! :)))
Aeljot, bo to wcale nie jest takie strasznie trudne, tylko wymaga jednak precyzji i cierpliwości.
Egunia Dzięki!
Ulinkap, jamniki na makatce to PP, tylko ten na poduszce to aplikacja.
Cudowne! :) Wspaniały talent :) Może spróbuję się kiedyś tego nauczyć? Bo bardzo mi się podoba :) Śliczne :)
OdpowiedzUsuńJolciu , to jest "psiejsko-czarodziejskie"!!!
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!
Jolu! Wspaniale!
OdpowiedzUsuńTo TEN projekt szyłaś sobie cichutko jesiennymi wieczorami? ...i w pięknych kolorkach!
Jak dokładnie i precyzyjnie!
Wielkie brawa!!!!
Marzeniem byłoby choć zobaczyć to CACKO na żywo.
Prześliczny quilt! Nic tylko pozazdrościć talentu i cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńja pierniczę [obalił się ze zdumienia]
OdpowiedzUsuńwow!! widzę że i Ty lubujesz się w dużej ilości kawałków w jednej rzeczy hihihi
OdpowiedzUsuńcudo!!
Madziula! To Ty nie wiesz... ja z tego właśnie jestem znana! To się nazywają cipizdrułki! Hahaaa... :)))
OdpowiedzUsuńMagdalena :) Wstań!
Jednoiglec - dziekuję za odwiedziny i za pochwałę.
Agnieszko... tak, tak, to było to cacko :)
Ech... takie pochwały mobilizują do dalszej pracy! Idę szyć...
Jolcia to są cipizdrułki 5x5 cm ??? To są całkiem duże bloczki..... jak na Ciebie ;)))
OdpowiedzUsuńPiękna makatka !!!
Ja tam kociara jestem ale makatka bardzo mi się podoba i strasznie pracochłonna:)
OdpowiedzUsuńŚwietne praca. A makatka cudo - ile elementów i pracy... Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Fantastyczne jamniki Jolciu!!!! Super to wygląda!
OdpowiedzUsuńAleż wykopalisko (7lat!!!!) a quilt piękny!
OdpowiedzUsuń