czwartek, 28 lipca 2011

Lekcja pikowania wzorków na patchworkowej kołderce

Pokażę dzisiaj jak pikuję wzorki na patchworku. Takie wzorki na poważnie, bo te pikowania "z ręki" - to pikuś ;)
Najbardziej pracochłonne jest przygotowanie szablonu. Rysuję lub drukuję wzorek. Robię z niego szablon z okładki na dokumenty lub nawet z brystolu. Po prostu przerysowuję i... precyzyjnie wycinam to co jest narysowane. Wycinam skalpelem całą grubą linię i zostaje taka "szparka" szerokości około 1-2mm.
Nie pokażę wyciętego szablonu tego wzoru, bo już go nie mam :(


To wydrukowny wzór do pikowania.


Przed przygotowaniem "kanapki" (to znaczy, przed spięciem spodu, ocieplacza i wierzchu) rysuję wzorki na patchworku. Wzorki rysuję pisakami zmywalnymi, o... takimi na przykład .





Narysowane wzorki na tkaninie.


Teraz już sama przyjemnośc :) Staram się szyć dokładnie po narysowanym wzorku, chociaż nie zawsze uda się tak preczyjnie.

Szyje po narysowanych liniach.


Tu widać po lewej stronie jak wygląda moje pikowanie.

Po prawej - pokażę jak skończę i wypiorę kołderkę :)
Może komuś się przyda mój sposób na pikowanki :) Chociaż oczywiście nie ja to wymysliłam. Ciągle się uczę i korzystam z pomocy dotyczącej szycia patchworków. Szukam w sieci, czasem kupuję gazetki o szyciu, jakieś podręczniki. Tu jest dużo o pikowaniu. To strona Evy, koleżanki z forum kołderkowego. Polecam Ptachworkowo Evy. Bardzo dużo daje wymiana doświadczeń na żywo, podczas spotkań i wspólnego szycia. Ja dużo wiedzy wyniosłam z kołderkowych spotkań.   

środa, 27 lipca 2011

Pikuję

Pikuję :) Narazie "od ręki".
Hafty robią się wypukłe, puchate...

środa, 20 lipca 2011

Zielono...


O! Jest zielono! Wierzch kołderki skończyłam. Teraz rysuję wzory do pikowania, potem kanapka...





Na ogródku też zielono ;)





W kuchni wiśniowo i słodko. Pleśniak z wiśniami, jeszcze ciepły! Mniammm... :)




Pozdrawiam serdecznie :)


Dokładam przepis na pleśniaka!
Pleśniak:
Na ciasto:
3 szklanki mąki
1 kostka margaryny (masła)
5 żółtek
1 łyżka cukru
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki kakao (takie zwykłe nie rozpuszczalne i nie słodzone)
Z tego należy zagnieść ciasto. Podzielić na trzy części i do jednej z nich dodać kakao. Uformować trzy kule i schłodzić w lodówce około godziny.

5 białek
1 1/2 szkalnki cukru
owoce

W tym czasie przygotować owoce. Mogą być jabłka (najlepiej szare renety albo inne kwaśne starte na tarce jarzynowej) Smaczne też są wiśnie (wydrylować) lub porzeczki czerwone.
5 białek ubić z cukrem na sztywną pianę.

Schłodzone ciasto utrzeć na tarce jarzynowej na przygotowaną blaszkę. Najpierw kulę jasnego ciasta, na to - kulę ciemnego. Na ciemne ciasto wyłozyć owoce, potem pianę i przykryć startym ciastem jasnym.
Piec około pół godziny.

Smacznego

poniedziałek, 11 lipca 2011

Będzie dziko i zielono

Szyję następną kołderkę.
Ta jest dla dziewczynki, którą pasjonuje dzika dżungla i lubi kolor zielony. Tak więc będzie dziko i zielono :)  Zdjęcia z kolejnych etapów szycia kołderki możecie podglądać  na kołderkowym forum
Tu zobaczcie kolaż fotek z pracy nad kołderką.


niedziela, 3 lipca 2011

Jagodzianki

Szyję coś czego nie mogę pokazać. 
W ramach rekompensaty zapraszam na jagodzianki! :)




Szyję znowu kolejnego RRa. Bardzo bym chciała się pochwalić, bo wymysliłam...
...no samej tak mi się  podoba, że... 
...ech nie będę już więcej nawet o tym mówiła ;)
Zapraszam więc na jagodzianki. Drożdżowe ciasto, jagody, do tego kubek mleka lub kawa, jak kto woli. Mmm... pyszne :)))