poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Kołderka dla Paulinki

Uszyłam kołderkę dla Paulinki. To kolejna kołderka uszyta w ramach projektu "Za jeden uśmiech"
Kwadraciki wyhaftowały: Ela z Krakowa, Magia, Grażka z Pisanicy, Ela z Warszawy, Gosia z Biecza, Jola, Nusia i Henia ze Śremu,  kk_karol, Wanda ze Żnina i Lula.

Tu zdjecia plenerowe ;)



A tu... takie "na baczność" ;) 

 


Jestem bardzo zadowolona z efektu :) No... może nie jestem zbyt skromna w tym momencie ;) ...ale co tam, mnie się podoba! :) Pozszywane 246 kwadracików 5/5cm a efekt fajny, prawda?

22 komentarze:

  1. Piękna, dla mnie, analfabety maszynowego, niewyobrażalnym jest ile pracy musiałaś w nią włożyć. Podziw i czapki z głów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwka, pracy było sporo, ale to wielka frajda :) Dziękuję, że tu byłaś.

      Usuń
  2. Piękna jest! Te pozszywane kwadraciki dały niesamowity efekt! Bardzo mi się podoba :). Podziwiam też ogrom pracy jaki włożyłaś w jej wykonanie, ale efekt końcowy wynagradza wszystko :).

    OdpowiedzUsuń
  3. I nie musisz być wcale skromna, bo kołderka jest perfekcyjna :)
    Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt rewelacyjnie tęczowy! Cudowny!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gazynia... tęczowo, masz rację :) Dziękuję :)

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. ale fajna kolorowa i świetny pomysł!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziula, lubię szyć takie właśnie kolorowe kołderki :)

      Usuń
  7. Jolcia, kołderka jest cudna, teczowa i taka szczęśliwa. Zresztą wszystkie Twoje kołderki są takie właśnie. Możesz chodzić z zadartą głową, bo ładnie to robisz.
    Dzięki za sympatyczną wizytę u mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antosiu, dziękuję Ci bardzo za pochwały :)

      Usuń
  8. Jolu wspaniałą kołderkę uszyłaś. Zawsze podobały mi się te kolorowe przejścia z jednej tkaniny w drugą. Efekt jest niesamowity!
    Swoją drogą masz wielki skarb - ten twój worek z kawałkami tkanin. Wiele jeszcze możesz z niego wyczarować.
    Patrząc na tą piękną kołderkę, aż się chce usiąść przy maszynie i samej coś wykombinować...
    ale niestety, teraz jakoś mnie mocno haft chwycił za ręce i nie chce puścić.
    Pozdrawiam Ciebie Jolu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko! Worek... worek ze szmatami ;) hahaahaaa... :))) Ech, marzy mi się... :)

      Usuń
  9. Jolciu te mini kwadraciki jakże znajome:):):)A kołderka jest piękna!!!!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna i bardzo kolorowa, czyli taka jakie dzieci lubią najbardziej. no i oczywiście szyta "na piechotę" :D podziwiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..."na piechotę" Renulku, masz rację! To lubię :)

      Usuń
  11. Jolcia, dopiero dzisiaj zajrzałam tu do Ciebie... Cudna kołderka, cudna. Uwielbiam takie stopniowe przejścia kolorów z jednego w drugi... Tęcza barw, maleńkie kwadraciki, układane obok siebie i zszywane, to jest dopiero zabawa!!!!!! Jestem zachwycona tą kołderką, Paulinka będzie szczęśliwa:)Tyle serca i pracy włożyłaś w tę kołderkę:)

    OdpowiedzUsuń