wtorek, 12 czerwca 2012

Na każdy dzień tygodnia

Maluszek też człowiek ;) 
W kolorowym śliniaczku jedzenie będzie bardziej smakowało. Na każdy dzień tygodnia - inny kolor.


Barwnie, wesoło i mamie też będzie miło... :)





Pobawiłam się trochę przy szyciu tych drobiazgów :) Resztki kolorowych tkanin, ociepliny, taśma pasmanteryjna, końcówki lamówek pozostałe z szycia kołderek... potem "zabawa"z pikowaniem i... gotowe :)

Dziękuję, że tu zaglądacie. Jak Wam się podoba?

Pozdrawiam i idę szyć "coś" znowu. Wena mnie nie opuszcza!

47 komentarzy:

  1. W takich śliniaczkach wszystko będzie lepiej smakowało ,piękne :)
    Mania

    OdpowiedzUsuń
  2. Jolcia, cudne słodziaki!

    Ten z dinozaurem od Ciebie dla Michaśka to był tylko śliniaczek niedzielny, odświętny i tylko do niebrudzącycych za bardzo dań! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko :) No to się ubawiłam! :) Z tej kolekcji na niedzielę proponuję - czerwony, z koronką, wydaje mi się najbardziej odświętny ;)

      Usuń
    2. Chwilowo nie potrzebujemy, bo mój 2-latek (właśnie dziś skończył!;)) jakby już trochę ze śliniaków wyrósł, a nic narazie drugiego się nie kluje ;)
      Jak będzie cosik rosło, to w swoim czasie się odezwę w poszukiwaniu takiego niedzielnego kolejnego :P

      Usuń
  3. wow, takie śliniaczki to tylko do oglądania bym używała :) albo na pokazowe wyjścia bez marchewki i innych pysznych barwiących dziecięcych przysmaków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula... dzieci tak szybko rosną... a niech używa maluszek nawet do buraczków :)
      Mojej córce, pielęgniarka pochlapała rivanolem, białą, haftowaną sukienkę! żałowałam bardzo... ale jakoś udało się wywabić plamę i sukienka służyła kolejnym dziewczynkom w rodzinie i nie tylko :)

      Usuń
  4. Nic tylko Twoją wnuczką być.... Śliczne, śliczne.pozdrowionka Bożena z Hali

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożena :) Fajnie, że zajrzałaś i o mnie pamiętasz. Trzymaj się dzielnie :)

      Usuń
  5. Jakie cudne! Aż żal ich używać - takie kolorowe, a przy tym dopieszczone i dopracowane w każdym szczególe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Kolory! Bardzo lubię żywe, wesołe kolory. Zachwyca mnie tęcza... delikatne przenikanie kolorów... Staram się stosować to właśnie w moich pracach :)

      Usuń
  6. az zal bedzie ich uzywac! wygladaja przeslicznie. i po raz kolejny stwierdzam, ze oplaca sie chomikowac wszystkie resztki tkanin :) mozna z nich pozniej wyczarowac takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne!!! Ach, te kolorki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gazynia :) Miło, że jesteś tutaj. A kolorki przecież też lubisz, wiem :)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolcia, przecudnej urody są Twoje śliniaczki. W takich tylko maleństwo należy pokazywać,.... bo one do podziwiania są....... a nie do brudzenia....

      Usuń
  9. Jolcia ale słodziaki Ci wyszły.
    Możesz podpowiedzieć gdzie kupujesz tkaninki?
    W Szczecinie czy w sieci?
    Całuski Lacrima

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lacrima, kupuję gdzie się da, jak trafię ładny materiał w sklepie u nas - kupuję. Zawsze zaglądam "przechodząc mimo" ;) Czasem w sieci, czasem u sąsiadów zza Odry, czasem w second handzie... nazbierało się trochę tego. Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Niezła kolekcja :) ale aż szkoda ja brudzić! IMHO najfajniejszy jest ten z kotem - supercute!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Jak byłaś u mnie, nie było jeszcze siedmiu. Teraz już są wszystkie :)

      Usuń
  11. No przepiękne niemożliwie - w takich to nawet Szymek by spokojnie zajadał ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jolcia!!! Ale mnie zainspirowałaś!!! Moje dziecię najmłodsze na etapie obfitego ślinotoku, sliniak niezbędny. I to co chwila nowy... Ale nie byłabym sobą, gdybym sama nie spróbowała uszyć, no gdzież kupować gotowce ;) I chyba się zabiorę za nie szybciej niż myślałam. Twoje takie piękne wyszły, że się chyba nie powstrzymam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szyj Agata! Szyj i pokaż! Ale pamiętaj, na każdy dzień tygodnia... koniecznie :)

      Usuń
  13. Tylko podpowiedz mi, jak Ty tak pięknie pikujesz?? Używasz jakiejś specjalnej stopki???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do pikowania używam specjalnej stopki. Pokazałam tu http://jolcinepasje.blogspot.com/search?updated-max=2012-05-20T14:17:00%2B02:00&max-results=7 w mojej lekcji 1 z cyklu "Uszyj sama". Tu http://etiblog.com.pl/archives/7495 możesz zobaczyć lepiej i różne.

      Usuń
  14. Kolorowy zawrót głowy. Wszystkie śliniaczki są cudowne, pięknie wypikowane i takie eleganckie.
    W TAKICH śliniaczkach to i sam suchy chlebek będzie barrrdzo smakował!
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba się - i to bardzo się podoba :-)
    Ja wciąż nie mogę wyjść z wrażenia Twojej cierpliwości i dbałości o detale i staranności i w ogóle ech - no rządzisz po prostu!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się Krysiu dbać o szczegóły, bo wiem, że cały efekt właśnie w drobiazgach. Pozdrawiam :)

      Usuń
  16. O rety, co za różnorodność wzorów i jaka optymistyczna kolorystyka. Śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj ,właśnie przeczytałam Twój post dot. przyszywania lamówki-najbardziej czytelny jaki znalazłam w sieci.Chylę czoła.
    pozdrawiam ciepło
    p.s. śliniaki świetne,zwłaszcza ten różowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mój opis i fotki pomogły :)Różowy w modzie ;)

      Usuń
  18. prześliczne wszystkie, aż mi szkoda, że moje dziecko już bez śliniaka jada ech...

    ...no to teraz na każdy dzień miesiąca - Jolcia do dzieła :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki Jolcia za odpowiedź, właśnie czegoś takiego mi potrzeba, bo mi się strasznie kiepsko pikuje :/ W takim razie musze się zaopatrzyć w odpowiedni sprzęt i do dzieła :)
    Pozdrawiam serdecznie :****

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak się podoba? retoryka:) aż strach w tym karmić maluszka, można w takim ubranku na balety tylko, C U D N E!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak! cudne!i cudnie,że masz dla kogo szyć! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jolciu - mogę odgapić śliniaczki ? No nie dla mnie - jeszcze nie :) Koleżanka zamówiła dla wnuczki a ja nie miałam pojęcia jak sie do tego zabrać ..... A tu ! Proszę.... mogę odgapić ?

    OdpowiedzUsuń