niedziela, 28 października 2012

Kołderka w różowych kapciach ;)

Uszyłam kołderkę "za jeden uśmiech".  
To jest kołderka zapasowa. W naszym projekcie mamy zapasowe kołderki, bo zdarza się, że zgłoszone dziecko nie może czekać. Zdarzają się zgłoszenia dla bardzo chorych dzieci. Często ich stan jest na tyle poważny, że mamy obawy... mamy obawy, że dziecko nie obdarzy już nikogo uśmiechem. Normalny czas oczekiwania na kołderkę jest bardzo długi, 5-7 miesięcy!

Oto kołderka, która mam nadzieję kiedyś trafi do dziecka, które uśmiechnie się na jej widok.  


Kwadraciki wyhaftowały koleżanki hafciarki również biorące udział w projekcie. Są to:
eBeata, Mirka, Aga, LucynaJola, Chaga, Mila, Osia, Lilka, Ula i Halina.
Poniższe zdjęcie przedstawia "plecki" kołderki.


Myślę, że kołderka uWas, zaglądających na mój blog, też wywoła uśmiech :)  
Kołderka jest... jak w tytule już napisałam, w różowych kapciach! :)))

Uśmiechajmy się częściej :))) Pozdrawiam!

33 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Uśmiecham się do Ciebie Piuma :) Dziękuję za pochwałę!

      Usuń
  2. To piekny i zaszczytny cel takie kolderki darowac bezinteresownie dzieciom chorym.a sama kolderka sliczna,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo :) Tak... uważam, że kołderki to piękna inicjatywa:) Cieszę się, że jestem w tym projekcie. Uściski :)

      Usuń
  3. piękna i mam nadzieję że będzie cieszyła jakiegoś maluszka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulinko, ja też wierzę, że sprawiamy radość! Przekonują mnie o tym listy od rodziców "naszych dzieci". Wierz mi, czytać taki list, dotykać kartkę z podziękowaniem od dziecka, zamienić kilka słów przez telefon - to ogrom wzruszeń! Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Jolcia - kołderka jest prześliczna i uśmiechnęłam się na jej widok. I to szczerze!


    Ale wiesz co? Wolałabym, żeby nie było dziecka, które nie ma czasu czekać... :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ata... ja też bym wolała, by nasz projekt nie był potrzebny! Ale cóż... życie pisze takie scenariusze, że nie można przejść obojętnie.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Śliczna! Z pewnością wywoła uśmiech na jakiejś małej buźce ;-) Muszę też kiedyś przyłączyć się do tej wspaniałej akcji! Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Makolina :) Zapraszam do naszego projektu! :)

      Usuń
  6. Jolciu, jestem, zagladam, pamietam;) Slicznosci kolderkowe!!! Dzieciaki beda zachwycone! Ja bym byla, bo zmarzluch ze mnie straszny, a tu zima...;) Buziaki.Anka

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolcia, kołderka jak każda uszyta przez Ciebie - śliczna!!!!! a ta... pastelowa i taka niekwadratowa :D super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Też się uśmiecham.. Bożena z Hali

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna kołderka,nie można się nie uśmiechnąć...pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak różowe kapciuszki wystają spod kołderki ;) Kołderka co tu dużo mówić magiczna i śliczna i oczywiście z wielkim serduchem współtwórczyń. Na widok takiej kołderki każde dziecko by się uśmiechnęło a tym chorym to najbardziej potrzebne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. O! jak miło, że od rana tu zaglądacie! Dziękuję Wam bardzo za tyle miłych słów :)

    Też się uśmiecham :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowna kołderka tylko cel smutny...

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna kołderka, jak wszystkie, które wychodzą spod Twoich zdolnych rąk Jolu :) Na pewno wywoła uśmiech na twarzy dzieciaczka, który ją otrzyma. Oby takich dzieci było jak najmniej, ale - tak, jak powiedziałaś - życie...
    Pozdrawiam i do zobaczenia w środę u "owieczek" ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kołderka śliczna. Jest w takich pięknych delikatnych kolorkach. Na pewno dziecko uśmiechnie się na jej widok!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczna! A kapcie wymiatają. Z jednej strony uśmiech, z drugiej łza się w oku kreci...
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna kołderka :) mam nadzieję, że już niedługo wywoła uśmiech na twarzy jakiegoś biednego maleństwa... Podziwiam Twoją prace i wszystkich dziewczyn, które haftowały kwadraciki - kłaniam się do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulacje za pracę, cierpliwość i wielkie serca :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kołderka piękna.tylko osoby z wielkim sercem potrafią takie cudo stworzyć.Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i duchowe wsparcie.
    poizdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. piękna kołderka i wspaniały cel

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za Wasze wpisy! :)
    Lubię szyć te kołderki:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś już pisałam, że chylę czoła przed Twoim sercem i darem Twoich rąk i tak jest również dzisiaj. Jolu kołderka jest piękna, posyłam Ci moc uścisków:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gdzie żeś ty bywał ........ No ale Jesteś i jak zwykle cudeńka pokazałaś, haftować to ja nie umiem ale jakoś inaczej chętnie wspomogę

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co ???!!! A no pewnie wiesz :)) Jak każda Twoja praca - jest SUPER! Aż mam ochotę odgapić i uszyć taką... ale wiem, że każdy rozpozna, że zmałpowałam Jolcię :)))))

      Usuń
  24. Ten usunięty komentarz, to przez pomyłkę - przepraszam [ dygająca basta]

    OdpowiedzUsuń
  25. Jesteś prawdziwą czarodziejką!
    Piękne te Twoje kołderki:)

    OdpowiedzUsuń
  26. jesteście debeściary zarówno w wyszywaniu (Wy wszystkie), jak i szyciu (jak rozumiem, to już tylko Ty :) )!!!

    OdpowiedzUsuń