niedziela, 7 kwietnia 2013

Wszystkiego po trochu

Tak, tak... wszystkiego po trochu! 
Dziękuję za Wasze życzenia świąteczne :)
Dzisiaj mało słów i trochę fotek. Co robię? Co słychać? Same popatrzcie, zapraszam :)

Podczas pobytu w górach zrobiłam drugą kamizelkę z kolorowej włóczki. Zostało mi jeszcze wykończenie przy dekolcie i rękawach. Robi się :)

W międzyczasie ;) uszyłam (na próbę) podkładkę śniadaniową w wiosennych kolorach. Aplikacje. Pikowanie cieniowaną nitką.

W domu... pachnąco, kwitnąco, kolorowo :)

Dzieje się na zielono! Zielony kolor dominuje! Wiosna w końcu!

I zabrałam się za szycie kołderki w ramach projektu "Za jeden uśmiech" 



Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknej wiosny! U mnie już drugi dzień cieplej, słoneczniej i śnieg znika. Połowa ogródka jeszcze zimowa, w śniegu.



46 komentarzy:

  1. Jolcia, no wiedziałam, wiedziałam, że gdy zajrzę do Ciebie to znów wpadnę w osłupienie z zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna podkładka i kolorowy bezrękawnik.
    Kwiatki cudnie kwitną, a tego białego jest u nas więcej.
    To co się dzieje, też ładne, mimo, że zielone
    Podkładka perfekcyjna (ten zachwycony).

    Ściskam mocno i życzę wiosennej pogody ducha.

    OdpowiedzUsuń
  3. o wiosnę u Ciebie poczułam!:)
    Podkładka z zielenią cudna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolcia !!!!!

    no normalnie kobieta renesansu!! :D a ta podkładka miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nailaa, dzięki :) Szkoda, że nie byłaś na spotkaniu.

      Usuń
  5. Faktycznie się dzieje :)
    Wszystko mi się podoba, ale zachwyciła mnie podkładka (zauważyłam, że nie tylko mnie)
    Kwiatki bardzo wiosenne.
    Muszę się jeszcze pochwalić, że też mam swój wkład w kołderkę 45 :)
    Pozdrawiam i zapraszam. Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, cieszę się, że tu zajrzałaś :)Rzeczywiście Twój kwadracik jest na kołderce dla Dominika! Byłam u Ciebie i... ach, te motyle! Muszę skończyć swoje :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. o matko, te ptaszory cudowne. Jolciu, podpowiedz jak robisz to pikowanie, jaką stopką. Ja dziś na bloga wrzuciłam torbę z takim haftem na maszynie, ale to zupełnie co innego chyba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, dziękuję :)
      Do pikowania używam stopki nazywanej często stopką do cerowania. Zobacz tutaj http://etiblog.com.pl/stopka-do-pikowania-haftowania-cerowania/
      A Twoja torba z rowerem...!!! :)

      Usuń
    2. A wyłączasz dolny transport? Tzn opuszczasz te ząbki, nie wiem jak to się fachowo nazywa.

      Usuń
  7. Jolciu jesteś niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale się u Ciebie dzieje!!!!! Aż miło tu zajrzeć, jakie cuda i jaka różnorodność!!!!!!! Wiosna, optymizm i pracowitość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, dziękuję bardzo :) Dzięki, że tu zaglądasz :)

      Usuń
  9. Wszystko piękne, ale podkładka wymiata ! Bezkonkurencyjna :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podkładka jest przecudna!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiośniano, zielono - cudnie! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ata, Ty też tak przecież potrafisz ;)

      Usuń
    2. Że niby co?? Tak kwitnąc jako ten hiacynt czy inna prymulka? ;-D

      Usuń
    3. Ata, szyć! Szyć potrafisz!

      ...może o tym nie wiesz ;)

      Usuń
    4. Jolciu - uczę się. A im bardziej się uczę, tym mniej wiem :-D

      Usuń
  12. Jolu, ale u Ciebie wiosennie! Pikowana podkladka jest po prostu przepiekna! Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak pięknie u Ciebie i kolorowo :) A podkładka z ptaszkami jest genialna! Te pikowania... ech!

    Jolu załóż sobie konto na FB, plizzz... Już się dzieje, SZCZECIN SZYJE!

    Ściskam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna podkładka. Zastanawiam się jak takie cudo wpływa na ilość zjadanych smakołyków. Może patrząc na te ptaszki je się tyle co ptaszek?
    Zaczęłam dietkę i przydałby mi się taki obrus :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiosna na całego u Ciebie :)
    Podkładka jest po prostu boska! Pasiak energetyczny, a puszystości na drutach intrygujące :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna podkładka! Powaliła mnie na kolana! Prześlicznie wiosenna, naprawdę nie mogę oczu nią nacieszyć :):):) Kamizela też bardzo ciekawa! Kolorki jak widzę już typowo wiosenne :) Ciekawa jestem, co się dzieje zielonego, bo piękna ta włóczka... Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne te Twoje prace.Ja też mam na imię Jola,ale zdolności manualne słabe.Bardzo mi się tutaj podoba,chyba zostanę na dłużej,a w wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pikowanki mniam!
    A co z sępoliami?

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna, wiosenna podkładka. Powstanie więcej do kompletu? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale cudne te ptaszorki! Te zielenie szyte i dziergane są przepiękne, takie świeże i soczyste :))

    OdpowiedzUsuń
  21. ja tu chyba przestanę przychodzić - szczęka mnie boli od jej ciągłego opadania :D

    ptaszory rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jolu, powtórzę to co wszyscy: ptaszki na podkładce są przeurocze! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wszystko piękne, ale ta podkładka w ptaszki urocza.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zachwycam się podkładką, bo przyzwyczaiłam się,że kołderki Twoje są super! Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ptaszki, pikowanie w LISTKI - słodki Jezu! Twoja precyzja jest porażająca :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiekna ta podkladka w ptaszorki...a kwiaty..uwielbiam..pracus z Ciebie..nawet w gorach nie odpoczywalas.)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak poprzednie 40 komentarzy mogę tylko napisać, że podkładka - mistrzostwo.

    OdpowiedzUsuń
  28. I co tu napisać, żeby oryginalnie wychwalić podkładkę? Ptasior tak zielony, a esy floresy tak pokręcone, że całość wydaje się być nierzeczywista!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jola Ja nie mogę oderwać oczu od tej podkładki w ptaszki. Zaczarowała mnie, to jest przecudna rzecz. Pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
  30. Podkładka rewelacyjna !!! Jolcia osiągnęłaś mistrzostwo w tego rodzaju szyciu, poduchy, a teraz podkładka to coś o czym się nie zapomina ! ( o pikowankach nawet nie wspominam) .

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystko cudne ale podkładka zwalił mnie z nóg! Jest boska!

    OdpowiedzUsuń