niedziela, 18 sierpnia 2013

Słońce, woda, żagle...

...taki wakacyjny czas :) A więc ciągle w tych klimatach.






Dziękuję za odwiedziny i wpisy. Przybywają mi nowi obserwatorzy! Wasze komentarze są tak miłe, że z radością tu wracam z nowymi pracami. Z przyjemnością siadam do maszyny, by znowu szyć to co "chodzi po głowie".
Pozdrawiam serdecznie :)

24 komentarze:

  1. piękne- kto będzie miał serce ubrudzić je marchewką ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! Całkiem niezła, tematyczna "produkcja"!

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne! To pikowanie w fale idealnie pasuje!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne śliniaki! Szczególnie ten z żaglówką!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten śliniak z żaglówką wygląda fantastycznie - pikowanie w fale pasuje jak znalazł. Oczywiście pozostałe też są bardzo ładne ale ten z żaglówką jest naj.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie są piękne, ale ten z żaglówką i falami jest najsłodszy : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie mogę - tych dzieł nie można przecież zaślinić! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. To śliniaki wyjściowe, na pewno nie do marchewki czy szpinaku :P Cudne Jolu, ten z żaglówką rzeczywiście naj... :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ,pieknie wykkonane :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak starannie wykonane... Nic tylko podziwiać! Dużo weny życzę, żebyśmy miały co oglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Prześliczne śliniaczki!!! I zdecydowanie w mojej kolorystyce i klimatach :)).

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie śliczne, że aż żałuję, że moje dzieci już dorosłe, a wnuków nie widać na horyzoncie ..!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dlaczego ja tak urosłam? :) Jolu śliczności tworzysz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękniutkie te śliniaczki, ekstra :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny ten z łódeczką. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne :) Może kiedyś zapiszę się do Ciebie na jakieś małe szkolenie w patchworku i pikowaniu :p

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzieciaczki, które będą miały szczęście je ślinić, na bank w przyszłości będą żeglować, jestem przekonana, a na starość będą snuć "morskie opowieści" o tym, jak to z żaglami miały do czynienia już w powijakach, yyyy, tzn. w śliniakach! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny pomysł :) No i wykonanie mistrzowskie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Woda, słońce.... nic dziwnego, że ten motyw jeszcze ciągle u Ciebie gości. Czuję ten klimat w Twoich patchworkach, jakbym tam była:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam! Jakie piękne patchworkowe śliniaczki! Bardzo mi sie podobają, są takie kolorowe i wesołe, idealnie pasują do dzieci:))) Gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne śliniaczki, z żaglówką najpiękniejszy.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń