poniedziałek, 28 października 2013

Kocia torba

Torba na zakupy uszyta! :)
Zwykła torba na zakupy. Ma podszewkę, w środku kieszonkę na drobiazgi, rączki wygodne do noszenia na ramię. 
Kocie wzorki dla miłośniczki kotów.


Torba jest uszyta według sprawdzonego już przeze mnie wzoru, z książki "Patchwork dla ambitnych" Kilka toreb na zakupy, uszyłam już według tego "przepisu" i szczerze polecam ! Mam od kilku lat (!) torbę, którą używam bardzo intensywnie i służy mi naprawdę dobrze. Jest tutaj , ta w prawym dolnym rogu

Za oknem pada, wieje... listopad już za progiem :)

Pozdrawiam serdecznie :) Dobrego tygodnia!

środa, 23 października 2013

Czapka, szalik, rękawiczki

Na dworze +21 stopni! A u mnie czapka, szal i rękawiczki :)
No ale przecież chyba będzie zima? Ciągle nie będzie tak ciepło?

Proponuję więc ciepłe kolory na zimę ;) 















Czapkę podejrzałam u Justyny Można tam skorzystać z darmowego wzoru Ja trochę zmodyfikowałam całość po swojemu, ale warkocze są jej pomysłu, świetnie zrobiony schemat.
.
Dziękuję za Wasze  zainteresowanie moimi robótkami :) Dziękuję za komentarze, mejle. Dziękuję za każde odwiedziny :)

Pozdrawiam serdecznie i dużo jeszcze takich pięknych ciepłych dni życzę Wam i sobie :) Niech piękna jesień trwa :)

P.S. Jeszcze szyje torbę na zakupy, jakby ktoś był ciekawy co szyję ;) O... taką! Kocią ;)









poniedziałek, 14 października 2013

Kolorowo

Uszyłam kolorowe etui na druty KP. Właścicielka tego etui lubi kolory. Myślę, że będzie jej się podobało.





 






Etui, które szyję są niepowtarzalne, każde inne. Wzorem i kolorystyką dopasowane do przyszłej właścicielki. W środku są przegródki na druty, schowki na żyłki, łączniki, stopery. W tym przypadku zrobiłam też przegródki na druty skarpetkowe.



Jesień przyszła piękna tego roku... słoneczna, ciepła... kolorowa. 






To kilka migawek z dzisiejszego poranka, tuż za moim oknem. Daleko nie muszę chodzić by nacieszyć oczy kolorami jesieni :) Zachwycają mnie kolory liści. Zielone, żółte rude, czerwone, brązowe... W promieniach słońca wyglądają pięknie :) 
 
Czy u Was też tak ładnie?  

Pozdrawiam jesiennie, ale ciepło, słonecznie i kolorowo :)


czwartek, 10 października 2013

Tkanie na krośnie

To zrobiłam ja :) 






Na takim krośnie próbowałam swoich sił.



Więcej zdjęć i opowieści na temat moich prób tkackich - za kilka dni. Dzisiaj po prostu musiałam się pochwalić! :) Tak na gorąco :)

Kiedyś zrobiłam taką kamizelkę   Potem była druga, dzisiaj skończyłam trzecią! :) Podobała się dzieciom, włóczki jeszcze trochę mam, więc kto wie... co jeszcze z niej udziergam.   Na fotce jest prosto z drutów, muszę jeszcze ją trochę zblokować, wtedy nabierze lepszego, dopracowanego wyglądu. 



Dzięki, dzięki wielkie za każdy komentarz :) 

Pozdrawiam... :)

poniedziałek, 7 października 2013

Widziałam to na własne oczy

Raz w tygodniu, w środy, spotykam się z osobami robiącymi na drutach i szydełkiem. Spotykamy się u Czarnej Owcy Atmosfera spotkań - rodzinna! Stali bywalcy bardzo się zaprzyjaźnili. Nowych z radością witamy i przyjmujemy do swojego grona każdego, kto chce się nauczyć robić skarpetki, pledziki, szaliki, czapki... Zapraszamy każdego kto chce się nauczyć nabierać oczka! Zapraszamy każdego kto chce się nauczyć je przerabiać! Zapraszamy każdego kto chce szydełkować!



Dzieje się u nas... dzieje ;) 

Piwnica Kana spełnia też nasze marzenia. Podczas spotkań, w trakcie rozmów, proponowałyśmy spotkania z mistrzyniami innych technik rękodzielniczych. Chcemy poznawać rękodzieło. I tak właśnie doszło do spotkania z Ewą Orzechowską. 

 
Krosna to jej pasja. Piękne tkaniny, szale... ech... ja się rozpłynęłam z zachwytu! Zaglądam na bloga Basi śledzę z zachwytem gobeliny Justyny i ciągle myślę jak to się robi, gdzie można spróbować, zobaczyć na własne oczy. No i... zobaczyłam!
Pani Ewa - bardzo miła, cierpliwa, wyrozumiała dla takich ciekawskich ludzi, co to nigdy nie mieli do czynienia z krosnem. Chociaż, jak mówiła, warsztatów z dorosłymi nie prowadzi (pokazywała dzieciom w szkole tajniki tkania) Jednak okazało się, że świetnie potrafi mówić o swojej pasji. Odpowiadała na każde nasze pytania i pokazała nam jak przygotować krosna do tkania. Pokazała... a potem każda z nas mogła spróbować przygotować osnowę! Pani Ewa to ciekawa kobieta. Jest  Polką urodzoną w Londynie, mieszkała w Zambii, w Kanadzie, a od 15 lat mieszka w Baranowie na Kaszubach.
Teraz już wiem, że krosna to ja raczej nie będę miała (chociaż... kto wie, kto wie?) Nigdy nie mów nigdy!, Ale tkanie na ramie... czemu nie spróbować!? Kręci mnie to ;) Może w długie zimowe wieczory...? 

Zapraszam, obejrzyjcie kilka fotek z twórczego spotkania z warsztatem tkackim. 







Literatura fachowa pani Ewy

Szale! Miękkie, miłe w dotyku, ciepłe.

Kartki świąteczne utkane!

A tu? Nasze "wypociny" ;) Próby gobelinowe.

 Dziękuję za Wasze odwiedziny :) Dziękuję za wpisy :) Zapraszam za jakiś czas znowu, bo u mnie się dzieje! Dzieje się dużo, tylko coś z tym czasem, jak u większości z Was... kurczy się jakoś dziwnie ;)

Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznych i ciepłych dni :)