poniedziałek, 25 sierpnia 2014

W paski

Paski to trudny temat. Trzeba się trochę napracować by wszystko pasowało :) 
To pokrowiec na siedzisko z gąbki tapicerskiej. W paski. Raz prułam. Za drugim razem wyszło poprawnie! 














Szczegóły techniczne ;) Wierzch, to typowa kanapka, a więc: osiem klinów zszytych w koło, warstwa bawełnianej ociepliny i spód z gładkiej bawełny. Pikowanie tylko po szwach.  Do tego doszyta "obręcz" zachodząca na spód i ściągnięta sznurkiem, wiązana na spodzie. Można zastosować gumkę.



Pozdrawiam serdecznie! :)

23 komentarze:

  1. Fantastyczne paski ! Lubię patrzeć na takie prace , ale żeby coś takiego uszyć to nie.. paski i kratka to dla mnie drażliwy temat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajowe! piękny pomysł, piękne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Geniusz maszyny , mnie dech zapiera twoj talent , szczegolnie jak zobaczylam prace z poprzedniego wpisu .WOW .

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie wyszła ;) w oczach się mieni ale przy paskach o to chodzi ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale Ci to wyszlo!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się bardzo. Idealnie - pasek w pasek

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!!! Idealny puf! Pięknie Ci się wszystko poschodziło.
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięny!
    Uszyty z taką dokładnością.
    Pasowałby do pokoju córy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale super jest ;d jak się tak patrzy i patrzy to jak psychodela :d

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczna robota, wszystko idealnie dopasowane :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie udało się dopasować szczegóły, podziwiam, piękna podusia. Pozdrawioam

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny! przypomina mi taki obrazek ze złudzeniem optycznym ;) hipnotyzujący ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. słodki jezu i wszystko się schodzi!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Precyzją wykonania wywarłaś na mnie ogromne wrażenie!
    Dziękuję Ci za sympatyczne przyjęcie na "Śniadaniu przy Błoniach", bardzo miło spędziłam czas.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacja, podziwiam, bo mnie chyba brakłoby cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale bomba!!! Super po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jolciu ,co tu dużo mówić,śliczne i już.Dotyczy to wszystkich prac z ostatnich miesięcy bo długo nie zaglądałam. Pozdrawiam serdecznie. Bożena z Hali

    OdpowiedzUsuń
  18. Pokrowiec pierwsza klasa! Może i paski w zszywaniu trudne, ale jakie piękne efekty potrafią dać!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jolu!!! To jest genialne! !! Piękne! !!! Uwielbiam takie zabawy deseniem :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Raz prułaś? Tylko raz? Serio? Ja tamte wiatraczki prułam z dziesięć razy.... Wygląda idealnie i hipnotycznie - oczu nie można oderwać bo nerwowo szukają czy gdzieś linia nie pasuje ;-)

    OdpowiedzUsuń