niedziela, 3 stycznia 2016

2016 - całkiem nowy rok!

Tak czekamy, tyle sobie obiecujemy, planujemy... na kolejny rok. Potem mija jedna szalona noc, śpimy po niej do południa, dzień schodzi nam na snuciu się po domu i... przychodzi refleksja! Przecież już jest! Jest nowy - 2016 - rok! 
No dobrze.... na razie mija jeden, drugi dzień i nic się nie zmieniło poza datą. Ale... kto wie co przyniesie? Co mnie, Ciebie i każdego czeka? Zobaczymy, czas pokaże... jakie będą te 365 czasem 366 dni. W tym roku mamy 366 dni do wykorzystania! Jeden dzień więcej! 
Tak więc, życzę wszystkim 366 dobrych dni! Pomyślności na ten Nowy Rok!

Tymczasem u mnie... przyszedł nowy rok razem z zimą. Zima może nie w pełni, do szczęścia brakuje śniegu. Mróz za to trzyma, że... hohoohooo...! Dzisiaj około 7.00 było u mnie -16stopni! Rzadko takie mrozy tutaj bywają. W południe już było ciut cieplej, na dworze słonecznie i pogoda zachęcała do spaceru. Przyjemnie przejść się na godzinkę, półtorej i wrócić do ciepłego domu :)  

A skoro taki mróz, nie można zapomnieć o ciepłej, odpowiedniej odzieży. Może wełniane skarpety za kolano? ;) W samą porę skończyłam! 










Podobają mi się te skarpety "okrutnie"! ;) Kto je wymyślił (inspiracja gdzieś w sieci) jest naprawdę bardzo, bardzo pomysłowy! Ile par takich skarpet (zakolanówek) powstanie, każda para będzie inna, niepowtarzalna i niesamowita! Można szaleć z kolorami, wzorami i tymi dodatkami - co tylko własna inwencja i fantazja podsunie! 
Te zakolanówki są moje pierwsze, ale nie ostatnie! :)

Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie się ciepło mimo mrozu! 
Niech Wam będzie ciepło w nogi od samego patrzenia ;)

 

41 komentarzy:

  1. Bardzo oryginalne i bardzo kolorowe. Życzę dobrego i twórczego roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jolu ja od dawna mam na nie oko i już zbieram kolory.Twoje są prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jolu, czaderskie zakolanówki.
    Dużo dobra na cały rok!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super te zakolanówki,szkoda. Że nie umiem takich zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super te zakolanówki,szkoda. Że nie umiem takich zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako, że takich nie zrobię, to sobie zamawiam - poważnie. W fioletach, pomarańczach, różu, turkusie, szarości :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę piękne. Chylę czoła. Jednak kwiatki to za dużo szczęścia w szczęściu. Bez nich - świetne. Pozdr :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez kwiatków byłyby całkiem zwyczjne :-) Kwiatki to wisienka na torcie :-)

      Usuń
  8. Cuuuuudne !!!!! Jesteś niesamowicie uzdolniona, Jolu !!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacja!!!
    Też muszę spróbować.
    Wszystkiego dobrego w 2016 :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne są!!! A ja w 2015 roku nie zrobiłam ani jednej pary skarpet - zdecydowane muszę to zmienić w 2016 ;). Szczęśliwego i twórczego roku!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczne!!!! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Można zaniemówić z wrażenia...
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacyjne te skarpety, no tylko potrzebne jeszcze zgrabne pęcinki ;) Życzę Ci pięknego 2016! Nadal tak wielu pomysłów, którymi zachwycasz nas na swoim blogu, czasu na ich realizację, cierpliwości i zdrowia, bo to najważniejsze :) Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurczaczki pierwszy raz takie widze.
    Jolcia podzielisz sie schematem?
    marzena@police.pl
    Buziaczki w Nowym Roku Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  15. oj ja tez jestem ciekawa schematu , kiedy dodać a kiedy odjąć.
    Są cudowne, Jolu niech ten rok przyniesie Tobie wspaniałej weny.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe zakolanówki :-) Przepiękne kolory i fantastyczne wzory - szczęka opada na ich widok ;-)
    DO mnie dotarło dopiero dzisiaj, że zmienił nam się rok... a sylwestra przespałam :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne są, takie kolorowiaste;) U nas było dzisiaj poniżej -17 ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne są! Energetyczne :)

    Pozdrawiam
    Ewela

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach, jakie cudne, też takie chcę! Jak długo były w produkcji?

    OdpowiedzUsuń
  20. są śliczne. A jakie pracochłonne. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  21. Są super :), kojarzą mi się z Peru, bo tam było takich podkolanówek kolorowych sporo.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale super. Uzdolniona we wszystkich dziedzinach.

    OdpowiedzUsuń
  23. BAjeranckie !!! Chylę czoło, bo jeszcze skarpetek nie robilam w zyciu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też chcę!





    Mieć takie śliczne nóżki! ;>

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale dłubania przy tym - niesamowite. Jolu, a z jakiej wełny dziergałaś te skarpety?

    OdpowiedzUsuń
  26. Jolu. Czego się dotkniesz, powstaje arcydzieło!

    OdpowiedzUsuń
  27. cudne te skarpety, a można takie u Ciebie zamówić?

    OdpowiedzUsuń