wtorek, 26 lipca 2016

Hortensje

Kwitną hortensje. Chciałam zachować te piękne kwiaty na dłużej. Uszyłam :) 
Inspirując się własnym zdjęciem uszyłam obrazek z hortensją. Obrazek ma wielkość 11/16cm. Wielkość kartki pocztowej. Może ją kiedyś wykorzystam jako kartkę z życzeniami imieninowymi? Może będzie na wystawę do Zielonej Góry? 


Tymczasem zgłaszam hortensję do konkursu  Hello Sunshine quilting challenge
Jest kolor różowy, jest zielony...  To już trzecia moja praca zgłoszona do konkursu. Im więcej prac, tym więcej szans na wygraną ;)





czwartek, 21 lipca 2016

Dżungla I

Ponad rok temu, Marta Garbaczewska  młoda artystka, pokazała swoje prace na wystawie.  Spodobały mi się linoryty. Na zdjęciu kilka jej prac w tej technice..






Powiedziałam wtedy, "Marta, kiedyś to uszyję". Jeszcze nie nadeszło "kiedyś". Zgodę Marty na szycie dostałam. Dostałam też od niej linoryt, ten środkowy, w górnym rzędzie. Ciągle się inspiruję.... ;) I właśnie z tych inspiracji powstaje...

Nie zdradzę na razie co dalej. Ale na dzień dzisiejszy jest już jedna praca inspirowana właśnie przyrodniczymi pracami Marty :)

W samą porę skończyłam szycie! Z inicjatywy Lubuszanek , Stowarzyszenie Polskiego Patchworku organizuje wystawę o tematyce przyrodniczej! Oczywiście zgłoszę swoją pracę na wystawę! Nawet zamierzam uszyć jeszcze jedną!  Czy czas pozwoli, zobaczymy :)

Zapraszam do obejrzenia zdjęć mojej "Dżugli I" Quilt ma wymiary 30/70 cm





"Dżunglę I" zgłaszam też do konkursu  Hello Sunshine quilting challenge !!!!
Klikając na taki obrazek jak poniżej, ale na bocznym pasku, można poczytać o zasadach konkursu oraz obejrzeć zgłoszone prace :)





piątek, 8 lipca 2016

Słodka torba do zadań specjalnych

Agnieszka i Leszek. Wspaniali ludzie. Agnieszka, między innymi (!) gotuje, wekuje, piecze, smaży... to tylko znikoma część jej zajęć (jakby uboczna)' Podstawową pracą Agnieszki jest zupełnie co innego! We wszystkim sekunduje jej Leszek. Wszędzie ich pełno! Pogodni ludzie, naprawdę przy nich poprawia się humor ;) Sława racuszków Agnieszki sięga już dalej niż "Śniadanie przy Błoniach"! Ich wypieki są znakomite. Dostarczają swoje ciasta tu i tam. Pełne blachy sernika z rosą, szarlotki, ciasteczka, babeczki... jak to transportować estetycznie i bezpiecznie? Mają pojemniki takie plastykowe, mieści się w nich cała blaszka. Ale już transport dwóch trzech takich pojemników...? 
No to uszyłam dla nich słodką torbę do zadań specjalnych! 






Mam nadzieję, że torba się sprawdzi :)

Pokażę jeszcze zdjęcie fragmentu, jednego podwórka na szczecińskim Niebuszewie. Sami zobaczcie, jak mieszkańcy dbają o estetykę swojego otocznia. Całe podwórko jest obsiane trawą (koszona co jaki czas), są skalniaczki, jarzębina, wierzba dająca cień odpoczywającym. Jest piaskownica, ławki i kilka elementów placu zabaw dla dzieci. Takie teraz czasy, że ludziom się chce! Brawo! 







Dziękuję za komentarze pod poprzednimi wpisami. Dziękuję, że mnie odwiedzacie i zapraszam nadal :) Pozdrawiam serdecznie :)


sobota, 2 lipca 2016

Czas ślubów

Znowu przyszedł czas na życzenia dla młodych par.










Z tyłu kartki - wisienka... ;)