Pewnego dnia...
Gdzieś w sieci (było to na FB)... moja koleżanka (Ewa) pokazała kolorowankę antystresową. Kolory dobrała świetnie, tak jak lubię :)
Ponieważ Ewa szyje również patchworki, lubi kolory, podsunęłam jej myśl, żeby uszyła taki patchwork. Ewa się uśmiała i powiedziała "Ty uszyj".
No to uszyłam!
Właśnie kolorowe tkaniny z poprzedniego wpisu, to przygotowania do uszycia "Patchworku antystresowego" ;) Tu, przy okazji odpowiem Irenie (anonimowej czytelniczce mojego bloga), że używam głównie tkanin bawełnianych.
No i co więcej pisać? Kolory, kolory... dużo cierpliwości przy wycinaniu, układaniu, spokojne miłe szycie. Mnie się bardzo podoba. Powiesiłam w pokoju. Wygląda super!
Moja praca ma wymiary 95/60cm. Ewy...? przypuszczam, że gdzieś około 30/20cm (A4).
A teraz zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia... dużo zdjęć! Zapraszam do obejrzenia :)
A tutaj, moja inspiracja, kolorowanka Ewy.
Pozdrawiam :)
sobota, 5 sierpnia 2017
Subskrybuj:
Posty (Atom)