Musiałam to uszyć! To jest coś uszyte na zasadzie "muszę... inaczej się uduszę" ;)
Mam kilka takich projektów zapisanych, zapamiętanych, rozrysowanych... kiedyś je zrealizuję!
Teraz kwiaty. Przeglądając w sieci strony o patchworkach, znalazłam gazetkę z takim patchworkierm na okładce. Naszkicowałam sobie i to tak "chodziło za mną", że... no musiałam uszyć :))) Większość z Was robiących na drutach, szyjących, haftujących zna to uczucie duszenia! Hahaahaaa... :))) więc wiem, że mnie rozumiecie :)
Tak więc uszyłam wierzch. Nie wiem jeszcze czy to będzie makatka, czy powiększę w jakiś sposób ramkami i zrobię narzutę z takim kwiatowym środkiem... nie wiem... sie zobaczy ;) Niebawem zdecyduję się. Już mnie kręci pikowanie. Może ręcznie? Eee... chyba jednak nie. Maszynowo wypikuję. Ręcznie to zamierzam pikować następny patchwork, co to już jest w fazie... no szmaty przygotowane i wzór też :)
Ale najpierw muszę uszyć kołderkę. Męska będzie.
Pozdrawiam :)
From Susan — Having a Ball!
1 dzień temu