Uszyłam jeszcze kolejne zakładki. Tęczowe :) Ze skrawków...
...i ze ścinków.
W lecie, po deszczu, z okna mojej pracowni czasem widzę tęczę. Nie jest ona aż tak intensywna kolorystycznie jak ta, uszyta. No cóż... wyobraźnia pracuje. Dużo u mnie świtała dziennego, słońca i... zieleni. Mogę powiedzieć, że mam własną dżunglę ;)
Pozdrawiam :)
From Susan — Green Agave
13 godzin temu