W ostatniej chwili zdecydowałam dołączyć do jesiennej edycji Bloggers Quilt Festival
Pierwszą pracę wstawiam do kategorii "Mini Quilt"(obwód pracy musi być mniejszy niż 80" ( 2 metry) Mój karnet z życzeniami ma wymiary 21/15cm (obwód - 72cm)
Oto kartka z życzeniami, z okazji ślubu, mojej zaprzyjaźnionej artystki-quilterki Ani i Gienia.
Para młoda to aplikacja, sukienka Ani (prawie kopia oryginału!) uszyta z kolorowych drobinek metodą confetti, w tle uszyte przeze mnie kopie artystycznych tkanin Ani.
Jeśli ktoś ma ochotę poczytać więcej o tym niezwykłym ślubie oraz o prezencie jaki wspólnie z innymi szyjącymi patchwork, przygotowałyśmy dla młodej dojrzałej pary, zajrzyjcie proszę tutaj
Dopisałam
Głosowanie już się rozpoczęło i potrwa do 5.11.
Codziennie można oddać trzy głosy w każdej kategorii festiwalu.
Zapraszam do głosowania na wybrane prace! Jest co oglądać i wybierać. Jest dużo pięknie uszytych patchworków i art-quiltów, warto chociaż obejrzeć Tutaj
czwartek, 29 października 2015
Druga praca. Kategoria Aplikacje.
Druga praca, którą zgłaszam w jesiennej edycji http://amyscreativeside.com/bloggers-quilt-festival/
Poduszka z aplikacją. Kogut, to chyba najpopularniejszy wzór łowickiej wycinanki. Łowickie wzory to feeria barw!. Moja poduszka jest z aplikacją koguta i została wzbogacona stylizowanym pikowaniem.
Niestety, ta poduszka nie bierze udziału w Blogger’s Quilt Festival :( Nie zdążyłam w terminie zamieścić linku do posta na stronie festiwalowej :(
Dziękuję za trzymanie kciuków i Wasze komentarze :)
Poduszka z aplikacją. Kogut, to chyba najpopularniejszy wzór łowickiej wycinanki. Łowickie wzory to feeria barw!. Moja poduszka jest z aplikacją koguta i została wzbogacona stylizowanym pikowaniem.
Niestety, ta poduszka nie bierze udziału w Blogger’s Quilt Festival :( Nie zdążyłam w terminie zamieścić linku do posta na stronie festiwalowej :(
Dziękuję za trzymanie kciuków i Wasze komentarze :)
poniedziałek, 26 października 2015
Na luzie...
Tydzień na luzie :)
Taką czapkę-beret i szalik baktus zrobiłam dla małej modnisi.
Wzór na beret dziecięcy jest ze strony Drops design
A na luzie bywałam trochę tu i tam ;) w takich przyjemnych okolicznościach przyrody.
Wszystkich zaniepokojonych moją nieobecnością pozdrawiam, dziękuję za troskę i uspokajam: mam się dobrze :)
Słonecznego i pięknego tygodnia życzę!
Taką czapkę-beret i szalik baktus zrobiłam dla małej modnisi.
Wzór na beret dziecięcy jest ze strony Drops design
A na luzie bywałam trochę tu i tam ;) w takich przyjemnych okolicznościach przyrody.
Wszystkich zaniepokojonych moją nieobecnością pozdrawiam, dziękuję za troskę i uspokajam: mam się dobrze :)
Słonecznego i pięknego tygodnia życzę!
czwartek, 8 października 2015
Zachować lato
Są tacy, co chcą zachować lato na dłużej. Lato pachnące truskawkami :)
A przecież mamy jesień! Piękną! Słoneczną, ciepłą... kolorową. U mnie dominuje czerwień i zieleń :) Popatrzcie proszę :)
Poranki i wieczory jednak już chłodne, więc... kolejna para skarpet się dzieje ;)
Dziękuję za Wasze komentarze w poprzednich wpisach i... proszę o kolejne ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
A przecież mamy jesień! Piękną! Słoneczną, ciepłą... kolorową. U mnie dominuje czerwień i zieleń :) Popatrzcie proszę :)
Poranki i wieczory jednak już chłodne, więc... kolejna para skarpet się dzieje ;)
Dziękuję za Wasze komentarze w poprzednich wpisach i... proszę o kolejne ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Etykiety:
Ciekawostki przyrodnicze,
Druty i włóczka (skarpety},
Ogród,
Patchwork,
Szycie
piątek, 2 października 2015
Skarpety
Jakiś czas temu wróciłam do wieczornych robótek na drutach.
Skarpety. Zima nadciąga... ;)
Takie skarpetki robi się bardzo szybko. Specjalna włóczka sama układa się we wzór dając efekt wrabianych wzorów :)
Takie, to już ciut wyższa "szkoła jazdy" ;) Użyłam tu jednobarwnej włóczki i drugiej - cieniowanej. Każdy ścieg wymaga jednak obliczeń i próbki. Wydawało mi się, że dobrze policzyłam i pomierzyłam i... okazało się pierwszą skarpetkę (nie robiłam dwóch za jednym razem) musiałam spruć i zrobić od nowa. Po prostu... wyszła "rozlazła", jakaś wielka, za luźna... Tak więc tu zrobiłam trzy skarpetki! Ale warto było! Teraz leżą idealnie i rozmiar jest w sam raz.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkim życzę, by mieli ciepło w stopy! ;)
Skarpety. Zima nadciąga... ;)
Takie skarpetki robi się bardzo szybko. Specjalna włóczka sama układa się we wzór dając efekt wrabianych wzorów :)
Takie, to już ciut wyższa "szkoła jazdy" ;) Użyłam tu jednobarwnej włóczki i drugiej - cieniowanej. Każdy ścieg wymaga jednak obliczeń i próbki. Wydawało mi się, że dobrze policzyłam i pomierzyłam i... okazało się pierwszą skarpetkę (nie robiłam dwóch za jednym razem) musiałam spruć i zrobić od nowa. Po prostu... wyszła "rozlazła", jakaś wielka, za luźna... Tak więc tu zrobiłam trzy skarpetki! Ale warto było! Teraz leżą idealnie i rozmiar jest w sam raz.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkim życzę, by mieli ciepło w stopy! ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)