wtorek, 21 marca 2023

"Wspomnienie lata" i "Cztery pory roku"

"Wspomnienie lata" i "Cztery pory roku", to dwie moje prace, które wiszą na Ogólnopolskiej Wystawie Patchworków w Szczecinie, w Książnicy Pomorskiej.

Pierwsza, to słoneczniki. Jest dość duża, 160/60cm. 100% recykling! To wszystko ze ścinków, dosłownie. Z moich resztek tkanin i z resztek z kosza na odpady od koleżanek szyjących patchworki. Akurat 18 marca, dzień po otwarciu wystawy przypadał w tym roku Światowy Dzień Recyklingu! Czyż niedoskonale wpisałam się, by uczcić ten dzień? :)


Autorką zdjęcia jest Magdalena Galińska

I jeszcze zbliżenie.

Autorką zdjęcia jest Magdalena Galińska


Docelowo zamierzam ją powiesić w swoim domu, w starej ramie okiennej. Miejsce już przygotowane.




Druga praca to tradycyjna narzuta na łóżko. Tutaj opisałam jak szyłam i są zdjęcia. Teraz pożyczyłam ją od właścicieli na wystawę. Tak prezentuje się w całej okazałości.


Autorką zdjęcia jest Magdalena Galińska


niedziela, 19 marca 2023

Festiwal Tkaniny, Ogólnoplska Wystawa Patchworku w Szczecinie

 Jestem pełna wrażeń :) 

To już druga wystawa patchworków w Szczecinie! 

Pierwsza taka wystawa była w Starej Rzeźni na Łasztowni w 2016 roku  Tu zapraszałam na wystawę.  Tu, moja krótka relacja z wystawy.  I jeszcze zaproszenie na "Spacer po Szczecinie" z 2016roku. 

17 marca 2023 roku było otwarcie kolejnej, drugiej Ogólnopolskiej Wystawy Patchworków. Kto był na wernisażu obecnej wystawy, wie ile emocji i kolorów tam było, jak działa na artystów wystawiających swoje prace takie wydarzenie. Spotkania z autorkami prac, z koleżankami, które też szyją patchworki, to nie kończące się rozmowy, radość... No i te patchworki, quilty! Każda praca inna i niepowtarzalna. Ile technik szycia, trudu włożonego w wykonanie. Ile radości z ukończenia swojego dzieła. To wszystko można "wyczytać" przyglądając się z bliska.

To  trzeba zobaczyć! 



Warto obejrzeć nasze prace, zachęcam do odwiedzenia wystawy. To tylko kilka zdjęć z wystawy, by pokazać Wam, czytelnicy bloga, że warto odwiedzić wystawę. Autorką tych zdjęć jest Karolina





Na ostatnim zdjęciu są autorki prac (nie wszystkie przyjechały). Cztery z nich są ze Szczecina, pozostałe przyjechały z rożnych zakątków Polski. Są koleżanki spod Przemyśla, z Krakowa, z Zielonej Góry, z Poznania, z Warszawy. Pasja nas łączy :) 

Dziękuję wszystkim za liczne przybycie na wernisaż.

Zachęcam do odwiedzania wystawy. 

Zapraszam :) 


 

piątek, 27 stycznia 2023

Nowa narzuta, New York Quilt

 Uszyłam! Skończyłam! New York Quilt :)

Dość długo szyło mi się tę narzutę :/ W międzyczasie było trochę drobiazgów i innych zajęć. Potem czekałam na ładną pogodę, by zrobić zdjęcia. Myślałam nawet o śniegu! Taka sesja na białym puchu, na zaśnieżonej ławce w parku, na jakimś drewnianym, ośnieżonym płocie... tak mi się marzyło. Tymczasem u mnie, listopadowa pogoda. Dzień, w dzień! Mgła, chmury, deszcz. Słońca jak na lekarstwo! Tak więc zdjęcia są, jakie są. 

Oto New York w całej okazałości. 230/120cm.


I kilka zbliżeń :) 




Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :) 


sobota, 24 grudnia 2022

Boże Narodzenie 2022

 Spokojnych i dobrych Świąt Bożego Narodzenia! 


Oto jeszcze kilka kartek, które udało mi się sfotografować przed wysłaniem.   






wtorek, 13 grudnia 2022

Aaa...! Idą świętaaa...!

 Szyję obrazki i kartki świąteczne. Im bliżej świąt, więcej pomysłów przychodzi mi do głowy. Lubię szyć takie kartki :) 

Jak powstają, z czego...? Moje kartki powstają z... chaosu! ;) Hahaahaaa... :)))

O... proszę... Ścinki szmatek w odpowiednich kolorach, szpulki nici... ech czego na tym stole nie ma!?





Tu Mikołaj w trakcie przygotowania do oprawienia



I proszę! Po przycięciu, wklejeniu i wszyciu w "okienko", kartka gotowa :) 


Jeszcze taki obrazek uszyłam na specjalne życzenie :)


Kolejne kartki w przygotowaniu. Tak więc ciąg dalszy nastąpi :)

Kto jeszcze szykuje kartki na święta?

Pozdrawiam :) 




wtorek, 29 listopada 2022

Co u mnie? Jesień, zima... warsztaty... tak płynie czas...

Właśnie tak czas mijał od poprzedniego wpisu. Leniwie... jak moim od czasu do czasu, tymczasowym podopiecznym ;) 


Była piękna, słoneczna jesień. Czas aktywnie spędzony, małe i większe wycieczki, czas zachwytu nad ciągle piękną przyrodą. 



Potem przyszła jesień prawdziwie listopadowa. 



Szybko po niej... zima!  Zima przyszła nagle, przez dwa dni sypał śnieg! Jak na zachodnio-pomorskie warunki, to naprawdę napadało sporo. Niestety... krótko było biało i uroczo klimatycznie. 


W międzyczasie, były warsztaty patchworkowe. W takcie trwania Festiwalu Tkanin w Szczecinie, prowadziłam z Agnieszką warsztaty patchworkowe. Ile można nauczyć w dwie godziny? Niewiele :( Było więc szycie i pikowanie ręczne małej, kolorowej podkładki pod kubek, talerzyk... Ale cieszę się, bo wszystkim uczestniczkom warsztatów, udało się skończyć prace. W małym formacie została zawarta cała wiedza, pozszywania kwadracików, połączenia trzech warstw topu, wypełnienia i "plecków", oraz przepikowania tych trzech warstw razem. Lamówka też była :) 


Podczas festiwalu tkanin próbowałam swoich sił w "filcowanych obrazach". Ania Domaradzka pokazywała uczestniczkom warsztatów jak powstają jej "malowane wełną" dzieła. Podziwiam jej prace i... spróbowałam. Znowu tylko dwie godziny! Szkoda, za mało czasu :( Cóż, wiem jak to się robi i cieszę się, że uczestniczyłam w tych warsztatach. To mój "jesienny pejzaż". Jeszcze nie skończony, dokończę "po swojemu" ;) w wolniejszym czasie. 



Były też warsztaty w jednej ze szczecińskich szkół. Pod okiem swojej nauczycielki, z moją pomocą, dzieci robiły jesienne wianki :)  Oto efekty!



A na zakończenie... proszę bardzo! Komuś będzie ciepło w dłonie tej zimy! 

 

O szyciu, będzie w kolejnych postach.

Pozdrawiam serdecznie :)