czwartek, 28 stycznia 2010

Trochę zimy i jeszcze torba na świąteczne zakupy

Tak pieknie było rano u mnie! I jest nadal :) :))) Zima... śnieg jak puszek, dosłownie... wydaje się, że dmuchnąć... a wszystko zawiruje w powietrzu :)
Jeszcze pokazuję z bliska pikowania mojej SALowej torby. Lepszych fotek juz chyba nie zrobię... bo nie umiem :(

Dziękuję za wspaniałe komentarze i Wasze zachwyty!

wtorek, 26 stycznia 2010

Gdzieś przeczytałam, że "Nikt nie potrzebuje perfekcyjnych, lecz niedokończonych dzieł. A nierozpoczętych tym bardziej!" Zapisałam sobie to i wzięłam do serca. Oto skończona choinka SALowa w całej okazałości.


Posted by Picasa


I jeszcze trochę szczegółów 


Jutro postaram się zrobić fotkę za dnia, przy słonecznej pogodzie... wtedy zobaczycie jak pięknie mienią się koraliki i jak zmienia się faktura lnu po wypikowaniu.
Na kolejne święta na zakupy jak znalazł ;)

niedziela, 24 stycznia 2010

Jakiś czas temu uszyłam poduszkę... taką romantyczną.


Posted by Picasa



Róże z sercem "chodziły" za mną długo. Teraz zamierzam uszyć coś większego formatu w tym stylu. To jednak trochę potrwa. Cierpliwie... kwadrat po kwadracie będę szyła. Zaczynam.


Posted by Picasa

czwartek, 21 stycznia 2010

Wierzch kołderki gotowy





Skończyłam wierzch kołderki dla Filipka. Kolorowa jak kalejdoskop! Będę szczera - podoba mi się :))) Ech... lubię szyć :))) Jeszcze pikowanie, lamówka i... zabiorę się za kolejną.

wtorek, 19 stycznia 2010

"Japońskie" podkładki w komplecie

Oto gotowy zestaw



Kołderka też rośnie



Tu można śledzić powstawanie kołderki nie tylko mojej, zapraszam.

środa, 13 stycznia 2010




















Kolejne serduszko jest w mojej kolekcji. Muszę pomyśleć o nowym miejscu na ekspozycję sreduszek bo ciągle tymczasowo wiszą na szpileczkach.
Posted by Picasa

Aaa... no właśnie jak robię - to wiele rzeczy jednocześnie... raczej równolegle. No tak, by nie było nudno. Powstaje więc kolejna uśmiechowa kołderka.


poniedziałek, 11 stycznia 2010

Rozgrzewka przed szyciem kołderki.

Czas zabrać się za kolejną uśmiechową kołderkę.  Jakoś dawno nie szyłam... brak weny twórczej. Dla rozgrzewki więc powstają kolejne podkładki. Teraz "japońskie".



sobota, 9 stycznia 2010

Dawno temu...

...wyszyłam pierwszy obrazek z serii "podróżnej". Tak ją nazwałam sama. No i tak sobie leżał ładnie zwinięty. Teraz, przy okazji wizyty u pana co oprawia obrazki, kazałam sobie i ten oprawić. Muszę wyhaftować kolejne... bo fajnie by tak cała seria wygladała na ścianie. Oto "Norwegia"


czwartek, 7 stycznia 2010

Proszę bardzo...



...gotowe, oprawione i wręczone.

sobota, 2 stycznia 2010

Początek nowego roku

Wszystkim życzę dużo dobrego na cały 2010 rok!

Skończyłam wyszywać obrazek - prezent na pierwszą rocznicę ślubu. Haftowałam go według oryginalnego wzoru. Teraz jeszcze profesjonalna oprawa i... potem będzie wisiał u jubilatów nad łóżkiem ;)