piątek, 31 maja 2013

To i owo :)

Nuuudaaa? 
Tytuł poprzedniego wpisu był... tak trochę przewrotny ;)
Nie mam czasu na nudę! 
Pisałam już wcześniej o Czarnej Owcy, i wspólnym dzierganiu. 
W Szczecinie zaczyna się dziać również jeśli chodzi o szycie!  Zapraszam do zaglądania na nasz szczeciński blog Tam dowiecie się ,co już  zrobiłyśmy, zorganizowałyśmy, co zamierzamy dalej.
Mogę powiedzieć, że "trzymam dziesięć srok za ogon". Ale cóż, taka już jestem, że im więcej mam zajęć - lepiej się potrafię zorganizować. I tak w myśl kolejnego porzekadła "jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one". No to proszę! Krakam ;) i uszyłam dla siebie bluzkę. Skąd pomysł na bluzkę, poczytajcie proszę tutaj


Ta bluzka jest bardzo prosta do uszycia, nie ma w niej nic skomplikowanego. Zaczęłyśmy od łatwej bluzki, by niedoświadczone koleżanki też mogły uszyć. Teraz czeka nas spotkanie w uszytych przez siebie bluzkach! Oj! będzie się działo! :) Niby jeden wykrój, a każda bluzka będzie inna! Będzie wspólna fotka! 

Tak sobie myślę, że... w zespole, w grupie, razem... :)

Dziękuję, za Wasze komentarze i za to, że tu zaglądacie :) 

P.S. Kto chce zobaczyć etui na druty KP z poprzedniego wpisu w bardziej naturalnych kolorach, zapraszam do Agnieszki



wtorek, 28 maja 2013

Nuuudaaa... znowu etui ;)

Etui na druty Knit Pro.
Uwierzcie mi - materiał w kropeczki jest czarny, tło przy różach też! Nie potrafię tego inaczej sfotografować :(
Żałuję, żałuję bardzo, że nie widać efektu w 100%. To etui, właśnie w czarnej kolorystyce, bardzo mi się podoba. A Wam ?
Fotka pierwsza - etui prawie ;) w całej swojej krasie. Fotka druga - mały detal.


piątek, 17 maja 2013

Jestem Czarną Owcą

Nie bój się być czarną owcą wśród ludzi, dla których ręczne robótki to obciach – tak zachęcali organizatorzy.Poszłam i... przychodzę w miarę wolnego czasu w każdą środę :)

No... bo ze mną to jest tak: jak nie szyję, to robię robię na drutach. I tak w październiku 2012 roku znalazłam sobie miejsce, gdzie można spędzić wieczór w miłym towarzystwie, przy herbatce z cytryną, wymienić doświadczenia w przerabianiu na drutach oczek lewych i prawych albo słupków i półsłupków robionych szydełkiem. Mało tego! Bardziej doświadczone osoby, pomogą tym "zielonym", przerabiać te oczka i półsłupki! Tam wiek ani płeć nie ma znaczenia! Przychodzą panie i panowie! Kto nie może załapać w czym rzecz z tym plątaniem włóczki za pomocą drutów i szydełka - też się nam przydaje. Prucie starych swetrów to też sztuka!
A wszystko to dzieje się w każdą środę, od godziny 18.00 w Piwnicy Kany w Szczecinie
Zajrzyjcie proszę tutaj , tam więcej szczegółów o wspólnym dzierganiu. O tym co robimy i dla kogo.

 Jest miło, wesoło, poznajemy nowe osoby zakręcone robótkowo. A teraz mamy swój własny baner! Uszyłam czarną owcę, kłębuszki i motki włóczek, druty, szydełko. Od ostatniego środowego spotkania wisi na ścianie Piwnicy :) 





 

Dziękuję za Wasze wizyty na moim blogu. Zapraszam, zapraszam nadal :)









środa, 15 maja 2013

Śniadanie dla...

...dla kogoś kto lubi czerwień i biel :) 

Proste podkładki z sześciu kwadratów, z materiału typu pozytyw i negatyw. Lniane kury, (ocieplacze na jajka) ze skrzydełkiem w kratkę.Proste pikowanie. Podkładki wykończone lamówką.







Ten komplet uszyłam już jakiś czas temu. Nie pokazywałam, bo... wzięłam udział w konkursie , a prace biorące udział, nie miały być publikowane wcześniej. Nie zdobyłam jednak uznania w oczach jurorów.
Gratuluję laureatom! :)

Pozdrawiam i dziękuję za Wasze komentarze :)

sobota, 11 maja 2013

Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci :)

Skoro śliniaczki według opinii większości z Was będą tylko dekoracją (hahaahaaa... :))) to może mama małego chłopczyka będzie używała kocyk, kołderkę, pledzik... ? Hmmm... maluszek pewnie polubi misia. Miły do przytulenia, miękki, uszyty ze sztruksu w grube prążki. Za uszy można misia pociągnąć, są odstające! Całość uszyta z bawełny. Puszysta, ciepła. W środku ocieplina. 



Dziękuję za komentarze pod poprzednim wpisem. Fajnie się czytało, uśmiałam się, że każda z Was... w ramki, że na pokaz... :))) Że nie zupka, nie marchewka! No... a do czego są śliniaczki!? Hahaahaaa... :)))
 
Słoneczny weekend się znowu zapowiada. Zielono i kwieciście wkoło. Ech... wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty! :))) 
 Pozdrawiam serdecznie i dużo słońca życzę :)


sobota, 4 maja 2013

Na pierwsze spotkanie

Prezencik dla małej B. Oby apetyt dopisywał :)













Pracowita majówka, bo okazji się nazbierało. 
Dziękuję, że zaglądacie i podziwiacie :) Pozdrawiam serdecznie i... teraz trochę odpoczynku na leżaczku. Słonecznie, ciepło... tego Wam wszystkim życzę :))) 

środa, 1 maja 2013

Sukienka, rozmiar 82

82 to oczywiście centymetry! 
Sukienka szyta jak patchwork.  Z resztek, kawałków, no i... 



...z motywem kokardek uszytym metodą PP 






A tak wyglądają plecki :)



Wasze odwiedziny i komentarze są dla mnie bardzo miłe. Dziękuję :)
Dobrej pogody na dłuuugi majowy weekend! :)))