Dwa miesiące nic nie pokazałam na blogu.
Przyznaję... niewiele się dzieje u mnie jeśli chodzi o szycie. Lato. Ciepłe, słoneczne, wręcz upalne dni przeplatane deszczem i chłodem... Letnie dni, bez względu na pogodę, sprzyjają wyjazdom, wycieczkom, spotkaniami z rodziną, ze znajomymi, aktywnością w plenerze... Dzieje się :) Nie śpię do południa, nie lenię się! To zupełnie nie moja bajka! Dzieje się, dzieje...
Uszyłam kilka wakacyjnych drobiazgów: zakładki do książek, pocztówki i widokówki.
Powstała też torba na zakupy "do miasta.
Robię na drutach. Teraz dziergam większe formy niż skarpetki czy rękawiczki :) Zrobiłam dwie ciepłe kamizelki. No cóż... zima mnie nie zaskoczy przynajmniej! ;)
To chyba tyle na dzisiaj. Pozdrawiam :)
Dużo wakacyjno-urlopowej radości dla wszystkich!