Uszyłam kołderkę dla Paulinki.
To kolejna kołderka uszyta w ramach projektu "Za jeden uśmiech"
Kwadraciki wyhaftowały: Ela z Krakowa, Magia, Grażka z Pisanicy, Ela z Warszawy, Gosia z Biecza, Jola, Nusia i Henia ze Śremu, kk_karol, Wanda ze Żnina i Lula.
Tu zdjecia plenerowe ;)
A tu... takie "na baczność" ;)
Jestem bardzo zadowolona z efektu :) No... może nie jestem zbyt skromna w tym momencie ;) ...ale co tam, mnie się podoba! :) Pozszywane 246 kwadracików 5/5cm a efekt fajny, prawda?
poniedziałek, 30 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna, dla mnie, analfabety maszynowego, niewyobrażalnym jest ile pracy musiałaś w nią włożyć. Podziw i czapki z głów.
OdpowiedzUsuńSylwka, pracy było sporo, ale to wielka frajda :) Dziękuję, że tu byłaś.
UsuńPiękna jest! Te pozszywane kwadraciki dały niesamowity efekt! Bardzo mi się podoba :). Podziwiam też ogrom pracy jaki włożyłaś w jej wykonanie, ale efekt końcowy wynagradza wszystko :).
OdpowiedzUsuńFrasia, dzięki :)
UsuńI nie musisz być wcale skromna, bo kołderka jest perfekcyjna :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Egunia! Miło mi bardzo :)
UsuńEfekt rewelacyjnie tęczowy! Cudowny!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGazynia... tęczowo, masz rację :) Dziękuję :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńale fajna kolorowa i świetny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńMadziula, lubię szyć takie właśnie kolorowe kołderki :)
UsuńJolcia, kołderka jest cudna, teczowa i taka szczęśliwa. Zresztą wszystkie Twoje kołderki są takie właśnie. Możesz chodzić z zadartą głową, bo ładnie to robisz.
OdpowiedzUsuńDzięki za sympatyczną wizytę u mnie.
Antosiu, dziękuję Ci bardzo za pochwały :)
UsuńJolu wspaniałą kołderkę uszyłaś. Zawsze podobały mi się te kolorowe przejścia z jednej tkaniny w drugą. Efekt jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą masz wielki skarb - ten twój worek z kawałkami tkanin. Wiele jeszcze możesz z niego wyczarować.
Patrząc na tą piękną kołderkę, aż się chce usiąść przy maszynie i samej coś wykombinować...
ale niestety, teraz jakoś mnie mocno haft chwycił za ręce i nie chce puścić.
Pozdrawiam Ciebie Jolu serdecznie
Agnieszko! Worek... worek ze szmatami ;) hahaahaaa... :))) Ech, marzy mi się... :)
UsuńJolciu te mini kwadraciki jakże znajome:):):)A kołderka jest piękna!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKasiu:) No tak! Znajome! :)))
Usuńpiękna i bardzo kolorowa, czyli taka jakie dzieci lubią najbardziej. no i oczywiście szyta "na piechotę" :D podziwiam!!!
OdpowiedzUsuń..."na piechotę" Renulku, masz rację! To lubię :)
UsuńNiom! :)
OdpowiedzUsuńFajna, co... Aniu? :)
UsuńJolcia, dopiero dzisiaj zajrzałam tu do Ciebie... Cudna kołderka, cudna. Uwielbiam takie stopniowe przejścia kolorów z jednego w drugi... Tęcza barw, maleńkie kwadraciki, układane obok siebie i zszywane, to jest dopiero zabawa!!!!!! Jestem zachwycona tą kołderką, Paulinka będzie szczęśliwa:)Tyle serca i pracy włożyłaś w tę kołderkę:)
OdpowiedzUsuń