Coś tam szyję, jak czas pozwala. Szyję... ale nie wszystko mogę i chcę pokazać w trakcie szycia.
Ostatnio szyłam pracę na konkurs. Nie mogę pokazać, bo jeden z warunków konkursu nie pozwala publikować prac wcześniej. Więcej o tym konkursie można poczytać na stronie organizatora , Stowarzyszenia Patchworku Polskiego
Szyję też jedną ciekawą rzecz, ale to praca długo terminowa. Wykańczanie zajmie trochę czasu.
No i jeszcze "coś" szyję, ale tego nie chcę pokazywać wcześniej. To musi być tajemnica do czasu... ;)
A tymczasem uszyłam torbę na zakupy.
Sezon na... banany! ;)
Trochę przekornie, przecież teraz sezon na truskawki! Ale są tacy, co lubią banany ponad wszystko :)
Tak naprawdę, to lubię pokazywać swoje prace na blogu. Lubię, bo Wasze komentarze dodają "skrzydeł" :) Dziękuję za wpisy, za pochwały i za to, że odwiedzacie mnie tutaj :)
Pozdrawiam :)
czwartek, 26 maja 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja uwielbiam banany i truskawki. Torba super, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńJolciu, torba (jak zawsze) rewelacyjnie odszyta! Świetnie dobrane tkaniny i... bananowy akcent dla mojego Synka, którego zaczęliśmy już nazywać "bananaboy" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na wszystkie tajne uszytki :))
Zawsze podziwiam Twoje piękne prace.cierpliwie poczekam na utajnione "cosie " Świetna bananowa torba.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna torba. Myślałam, że skoro nadsyłanie konkursowych prac do 22 maja to po tym terminie będę mogła zobaczyć "kółkowe prace" na blogach:(.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torba. Marzę o takiej, ale ja i maszyna - daleko nam do siebie.
OdpowiedzUsuńBanany z truskawkami są pyszne, a torba śliczna - niby szara (zawsze szary ze smutnym mi się kojarzył) , a wesoła. Fajny pomysł 😃👍 życzę powodzenia w konkursie 😆
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy moja torba i tak najpiękniejsza.
OdpowiedzUsuńbananow jeszcze u Ciebie nie widzialam ;-) swietna torba w sam raz na egzotyczne zakupy :-)
OdpowiedzUsuńbananow jeszcze u Ciebie nie widzialam ;-) swietna torba w sam raz na egzotyczne zakupy :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna torba, pikowanie dodaje uroku, A banany lubie..prawdziwe:)
OdpowiedzUsuńWyszła świetnie, Jolu! A sezon na banany jeszcze wróci :)
OdpowiedzUsuńNastepnym razem przywioze Ci dzem z bananow:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Lacrima
Zawsze z podziwem oglądam każdą twoją pracę. Torba jest prześliczna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbuahaha - coś mi się zdaje że 16 czerwca nastąpi boom na blogach :D
OdpowiedzUsuńBabany the best! Szczezre mówiąc ni emiałabym pojęcia co uczynić z tak wyrazistą tkaniną.
Bombanana!
Jolcia, torba rewelacyjna. Jak zawsze, podziwiam dokładność, nawet "ucha", "uszy", może użyję słowa "uchwyty" - pięknie odszyte :)
OdpowiedzUsuńŚwietna - sliczna i praktyczna :)
OdpowiedzUsuńSame tajemnicze projekty :)
OdpowiedzUsuńFajny ten bananowy motyw w otoczeniu szarości!
Bo jak sie ma zdolne rece i pomysly OK to trzeba sie tym chwalic.Goraco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna torba, świetne to pikowanie, takie równiuteńkie, mam właśnie w planach torbę z monogramem, chciałabym, żeby była tak ładna, jak Twoja, wciąż jednak umiejętności mi brak...
OdpowiedzUsuń