piątek, 27 stycznia 2023

Nowa narzuta, New York Quilt

 Uszyłam! Skończyłam! New York Quilt :)

Dość długo szyło mi się tę narzutę :/ W międzyczasie było trochę drobiazgów i innych zajęć. Potem czekałam na ładną pogodę, by zrobić zdjęcia. Myślałam nawet o śniegu! Taka sesja na białym puchu, na zaśnieżonej ławce w parku, na jakimś drewnianym, ośnieżonym płocie... tak mi się marzyło. Tymczasem u mnie, listopadowa pogoda. Dzień, w dzień! Mgła, chmury, deszcz. Słońca jak na lekarstwo! Tak więc zdjęcia są, jakie są. 

Oto New York w całej okazałości. 230/120cm.


I kilka zbliżeń :) 




Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :) 


6 komentarzy:

  1. Przepiekna praca Jolu, a jaka dokladna.)

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszym momencie pomyślałam że na pierwszym zdjęciu trzymasz to w rękach, potem zobaczyłam rozmiar i nawet się zdziwiłam że u Jolci? taki gigant? piękny 😍 a niektóre szmaty to nawet znam 🥰

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowita narzuta! Jestem pod wrażeniem!
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna. Ogrom pracy miałaś ale wygląda wspaniale :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna narzuta

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię bloki New York Beauty i prace, w których są one wkomponowane w sposób nieregularny, czyli takie jak ta! Podziwiam i zastanawiam się kiedy uda mi się zmobilizować do szycia po okręgu. Możesz być Jolu dumna!

    OdpowiedzUsuń