No tak, naparstek z Czechosłowacji jest historyczny. A to, że ktoś sobie jedzie na wakacje do Grecji i tam spoglądając na naparstek pomyśli o mnie - to dopiero MIŁE!!! Renulek, wiem, że stać mnie na więcej! Ja cały czas pracuję nad sobą. Pracuję nad zmianą wizerunku... część osób już o tym wie ;) Hahahaha... :)))
no wiecie co :(( ja się czuje urazona w imieniu Jolci , mam przepiękny miniaturowy igielnik wyszywany w róże - Jolcia potrafi!!! se kupiłam na pewnym intencyjnym kiermaszu bo był piękny! ten igielnik :))) Jolcia Twojemu wizerunkowi niczego nie brakuje, uwierz mi. To byłam ja magdac
Hahaha... :))) Że to Ty Magdo to ja dobrze wiem. Fajnie, że tu przychodzisz, jeszcze mnie bronisz! :))) Ty wiesz, że pracuję nad zmianą wizerunku... Hahaha :))) Mobilizuje mnie to gadanie Renulca!
Chciałabym zaprosić i zachęcić do przyłączenia się do 'Thimbles of the World' (Naparstków świata) na http://thimblesoftheworld.blogspot.com/ Zachęcam także do współtworzenia strony kolekcjonerów naparstków z całego świata. Wszystkie szczegóły pod wyżej wskazanym adresem :)
Serdeczni pozdrawiam i mam nadzieję, że spotkamy się na http://thimblesoftheworld.blogspot.com/ Agnieszka Kopczyńska
A to ci niespodzianka! Dopiero dzisiaj przeczytałam Twoją wiadomość Agnieszko! Cieszę się bardzo z tego zaproszenia i już biegnę pod wskazany adres! Czekaj tam na mnie! :)))
Fiu, fiu! Jolciu! Poduszeczka piękna! A naparstkowa kolekcja rzeczywiście imponująca. :D
OdpowiedzUsuńNaparstek najbardziej podoba mi się ten fioletowy! :) A podusia jest fajna! ;)
OdpowiedzUsuńten naparstek z czechosłowacji to normalnie kawał historii jest :D
OdpowiedzUsuńa poduszeczka no cóż urocza ale jak mawiała moja matematyczka - "stać Cię na coś więcej" hahahahaha
Z Czechosłowacji?? Fiuuu! Znaczy, że już nie najnowszy raczej ;-)
OdpowiedzUsuńNo tak, naparstek z Czechosłowacji jest historyczny. A to, że ktoś sobie jedzie na wakacje do Grecji i tam spoglądając na naparstek pomyśli o mnie - to dopiero MIŁE!!!
OdpowiedzUsuńRenulek, wiem, że stać mnie na więcej! Ja cały czas pracuję nad sobą. Pracuję nad zmianą wizerunku... część osób już o tym wie ;) Hahahaha... :)))
Ech... szkoda, że nie byłaś tam gdzie ja byłam.
no wiecie co :(( ja się czuje urazona w imieniu Jolci , mam przepiękny miniaturowy igielnik wyszywany w róże - Jolcia potrafi!!! se kupiłam na pewnym intencyjnym kiermaszu bo był piękny! ten igielnik :))) Jolcia Twojemu wizerunkowi niczego nie brakuje, uwierz mi. To byłam ja magdac
OdpowiedzUsuńHahaha... :))) Że to Ty Magdo to ja dobrze wiem. Fajnie, że tu przychodzisz, jeszcze mnie bronisz! :))) Ty wiesz, że pracuję nad zmianą wizerunku... Hahaha :)))
OdpowiedzUsuńMobilizuje mnie to gadanie Renulca!
moja matematyczka też była przekonana, że mnie to powiedzenie zmobilizuje :P
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńChciałabym zaprosić i zachęcić do przyłączenia się do 'Thimbles of the World' (Naparstków świata) na http://thimblesoftheworld.blogspot.com/
Zachęcam także do współtworzenia strony kolekcjonerów naparstków z całego świata. Wszystkie szczegóły pod wyżej wskazanym adresem :)
Serdeczni pozdrawiam
i mam nadzieję, że spotkamy się na http://thimblesoftheworld.blogspot.com/
Agnieszka Kopczyńska
A to ci niespodzianka!
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj przeczytałam Twoją wiadomość Agnieszko! Cieszę się bardzo z tego zaproszenia i już biegnę pod wskazany adres! Czekaj tam na mnie! :)))