wtorek, 13 kwietnia 2010

...a fiołki znowu kwitną



Taaa... znowu kwitną fiołki, które dostałam od Koroneczki :)
Autor: o

22 komentarze:

  1. annakatarzyna13 kwietnia 2010 10:15

    O, jak ślicznie! U moich bratanic też kwitną "fiołki od cioci Ani". Tylko u mnie nie. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ata13 kwietnia 2010 10:23

    To oddaj komuś - zakwitną ;-P

    OdpowiedzUsuń
  3. Renulek13 kwietnia 2010 10:30

    mnie oddała i ........ zdechły [zaklejony]

    OdpowiedzUsuń
  4. Ata13 kwietnia 2010 10:31

    Pewnie podziękowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Krzysia13 kwietnia 2010 12:45

    bo tylko kradzione ładnie rośnie :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jolcia13 kwietnia 2010 13:34

    Moje nie są kradzione tylko "dostane".
    Kwitną juz po raz trzeci! Teraz kolejny juz ma pączki... taki fioletowy!
    Aniu... dziekuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy13 kwietnia 2010 15:46

    ach jakie słodkie :)) Jolcia przywieź kilka listków z róznych kolorów plisss... Ja też coś Ci dam ładnego :)) mc

    OdpowiedzUsuń
  8. Jolcia13 kwietnia 2010 18:37

    Dobrze Magada... przywiozę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jolcia13 kwietnia 2010 18:38

    No... i wcale nie dlatego, że też mi coś dasz ładnego!

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy14 kwietnia 2010 09:09

    :))))):)))):)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Renulek14 kwietnia 2010 10:52

    Jolcia podziękowałaś [łapie sie za głowe] no to teraz zdechną... [odpukuje w niemalowane]

    OdpowiedzUsuń
  12. Jolcia14 kwietnia 2010 13:39

    Renulku... odpukałam zaraz jak napisałam!

    Nawet nie czuje jak mi sie rymuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Renulek14 kwietnia 2010 14:21

    uważaj z tym rymowaniem bo wieszczem zostaniesz i ... [zaklejony]

    OdpowiedzUsuń
  14. annakatarzyna15 kwietnia 2010 00:45

    Jolciaaaaaaa, a jakie kolory się u Ciebie uchowały? [zaklejony]

    OdpowiedzUsuń
  15. Jolcia15 kwietnia 2010 07:53

    Koroneczko... to co na fotce, znaczy taki biało różowy, fiolet (bo już są pączki) i jeszcze jakieś dwa, ale nie wiem jakie, bo teraz nie kwitną.

    A cooo...? Też chcesz je spowrotem!? [zaklejony]

    OdpowiedzUsuń
  16. annakatarzyna15 kwietnia 2010 08:22

    tego ze zdjecia na pewno, resztę zobaczym, jak zakwitną u Ciebie i u bratanków, bo też nie pamietam

    OdpowiedzUsuń
  17. annakatarzyna15 kwietnia 2010 17:30

    Ups! Listki chcę, żeby nie było! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jolcia15 kwietnia 2010 21:50

    Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jolcia15 kwietnia 2010 21:52

    Aniaaa! Może nasze spotkanie wreszcie dojdzie do skutku? U mnie oczywiście, bo musisz ukraść sobie listki, żeby Ci ładnie rosły fiołki.

    OdpowiedzUsuń
  20. annakatarzyna16 kwietnia 2010 12:53

    Jolcia, tylko to teraz jest ostatni gwizdek na robienie sadzonek. To może włóż po listeczku ziemi? Najszybciej się ukorzeniają te z drugiego rzędu listków. Nigdy nie kradłam listków. :>

    OdpowiedzUsuń
  21. annakatarzyna16 kwietnia 2010 12:54

    Nie skończyłam. To sobie odbiorę ukorzenione sadzonki.Bo przyjadę do Ciebie na pewno! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Jolcia16 kwietnia 2010 14:06

    No dobraaa...

    drugi rząd z góry czy z dołu? [zaklejony]

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)