No... to tak mi się zebrało na końcówkę roku. Proszę bardzo, prezent urodzinowy :)
A tutaj? Pani Wilson ;) w pełnej krasie, w kominie z różą! :)))
Skąd ta Pani Wilson? No miał Tom Hanks swojego Pana Wilsona, to ja mam Panią Wilson ;)
I... oczywiście kosmetyczki! Z różą...
...oraz czerwona z serduszkami :)
Pozdrawiam :)
Jolcia jesteś wielka!!!! Pani Wilson powaliła mnie są oryginalnością. Kosmetyczki cudne, a ta z róża jak marzenie :) Pozdrawiam cieplutko. :)
OdpowiedzUsuńAch, pani Wilson- brawa za pomysłowość.
OdpowiedzUsuńŚliczne kosmetyczki,w szczególności druga mi się podba
Pani Wilson jest super :-D prezenty wspaniale !!!
OdpowiedzUsuńpiękny komin i śliczne kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!! Chciałabym umieć zrobić sobie takie cudo.
pozdrawiam :)
No tak, goracy okres teraz przed koncem roku, ale jak sie ma takie wspaniale pomysly prezentowe i pieknie sie je realizuje to co tam!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten film! A i Twoje dzieła niczego sobie...
OdpowiedzUsuńKomin świetnie prezentuje się na Pani Wilson :). Kosmetyczki śliczne! Chyba podsunęłaś mi pomysł na prezent :). Muszę wreszcie odkurzyć moją maszynę ;)).
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty! Pani Wilson wygląda szałowo:)
OdpowiedzUsuńświetny komin:) pozdrawiam i zapraszam do Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńPiękne upominki! Bardzo się cieszę,że spotkałam się z Tobą i mogłyśmy chwilę porozmawiać.Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńwszystkie piękne, ale ta kosmetyczka różana zarąbistaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń