Szal z Kid Moheru. Wzór z książki Knited Lace of Estonia.
Jest puszysty, lekki... waży niespełna 10dag
Z bliska wygląda tak...
...tak...
Zrobiłam też czapeczkę dla małej dziewczynki :) Wzór z głowy,no... własny pomysł :)
Jest zrobiona jak pięta w skarpecie ;) Może to śmiesznie brzmi, ale właśnie ten sposób dobrze zabezpiecza uszy i nie zsuwa się z głowy.
Tunelik przy szyi i wiązanie.
No a szycie...? Szyję, szyję kołderkę :) Będzie samochodowa :) Tu można zaglądać, by śledzić jej powstawanie
Dzisiaj odpoczywam i wszystkim życzę dobrego wypoczynku niedzielnego :)
Dziekuję za Wasze odwiedziny :)
Prześliczny szal:)
OdpowiedzUsuńCzapka warta zagpienia.
Pozdrawiam Lacrima
Marzena, dziękuję :)
UsuńSporo się u Ciebie dzieje. Śliczny szal, czapeczka. Kołderka samochodowa się tworzy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak eve, dzieje się u mnie, dzieje... ;)
UsuńSzal jest cudowny!! czapeczka bardzo pomysłowa, dobrze się będzie trzymała na głowie. No kołderki bardzom ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPoczekaj trochę ulinko na kołderkę, warto! Będzie ciekawa i prawdziwie chłopięca.
Usuńświetny szal :) Ja jak nie mogę szyć to sprzątam, bo nic innego nie umiem. Szkoda, że nie szydełkuję, nie chodziłabym drugiej zimy bez szalika bo nie ma szarego takiego jak chce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jolu :)
Hahaahaaa... :))) no to się uśmiałam z tego sprzątania :))) Ty chodzisz bez szalika a ja mam na zmianę kilka:) Zrób baktusa chociaż, łatwy i bardzo efektowny! Ten szal jest zrobiony na drutach nie szydełkiem.
UsuńOch, Jola, ale cudny szal!
OdpowiedzUsuńCzapka też superowa. Małej Damie z pewnością ładnie w tych wesołych kolorkach i ciepło przede wszystkim.
Kołderka... no cóż.. jak zwykle zapowiada się super.
Antosiu, dzięki, że tu zaglądasz, dziękuję za miłe słowa :)
UsuńSzal cudny, bardzo delikatny i leciutki. Czapeczka bardzo pomysłowa, a kołderka - pewnie powstanie następne cudo :)
OdpowiedzUsuńJoanno, wiesz, że lubię szyć kołderki :) W tym się wyżywam patchworkowo.
UsuńJolu szal cudowny. Od dawna podziwiam Twoje prace - wszystkie! Babcia Ala
OdpowiedzUsuńAlu, dziękuję bardzo :) Dziękuję :)
UsuńJaki wspaniały szla toż to mgiełka prawie :-)))
OdpowiedzUsuńa co z maszyna ze aż masz taki trudny dostep hm :-/ ?
czapeczka sadze bardzo się przyda na te zimowe dni :-) buziaczki Jolu
Beata, z maszyną wszystko w porządku tylko tak wiesz... ;) zresztą jakby co mam jeszcze dwie!
UsuńTen szal ma jedną paskudną wadę. Nie jest mój! ;>
OdpowiedzUsuńAniu, cóż ja Ci mogę powiedzieć? Przecież nie obiecam Ci, że zaraz siadam i zrobię taki dla Ciebie ;)
UsuńOch, kiedy mi się uda takie cudo szalowe wykonać ?
OdpowiedzUsuńSylwka, dasz radę! Wieczorami po kilka rzędów chociaż i ani się obejrzysz a będziesz miała gotowy szal :)
UsuńOjej... dziękuję Wam za miłe wpisy :))) Szal mnie samą zachwycił! Czapeczka pasuje. A kołderka? Kołderka będzie ciekawa. Zaglądajcie nadal, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPracujesz jak maszyna i to wieloczynnościowa :)
OdpowiedzUsuńTaki długi szal, to ja robiłabym chyba dwa lata.
Wbrew pozorom szal robi się szybko, może trochę nuuudnooo... ciągle ten sam motyw trzeba powtarzać. Ale wiesz... warto, bo efekt jest... sama widzisz :)
Usuńa co Jolcia do maszyny masz pod górkę? :D
OdpowiedzUsuńale to dobrze bo szal jest przepiękny!!!! a i czapeczce niczego nie brakuje i ładna i kolorowa i cieplutka i... domyślam się dla kogo jest ;-)
no ale samochód w oponie po prostu powala na łopatki - takich cudów jeszcze nie szyłaś :D
Tak Reniu, sporo schodów muszę pokonać do maszyny :) Dosłownie i w przenośni :)
Usuńszal ? - o rety!!!! jest boski:)
OdpowiedzUsuńkiboko :) Dziękuję :)
UsuńJolcia, a da się go przez obrączkę przeciągnąć? ;)
OdpowiedzUsuńPiękny jest :)
O! yenulka :) Aaa... czytałam gdzieś o tym przeciąganiu przez obrączkę. Szale z kid moheru wszystkie wychodzą takie zwiewne i delikatne... tego nie próbowałam, pewnie się da, chociaż te supełki, hmmm...?
UsuńDziękuję, że wpadłaś tutaj :)
Jolciu - przegoń mnie stąd ! plissssssss. Siedzę już ok 2 godz i tak mi tu dobrze....
OdpowiedzUsuń.....ale Ty zdolna jesteś....
Basiu, ja się cieszę, że Ciebie tu widzę! :) Jak mam Cię przegonić, no wiesz? Oglądaj, oglądaj... :)
UsuńJolu, jak u Ciebie dużo się dzieje!
OdpowiedzUsuńSzal -widać jego lekkość, jest taki elagancki.
Czapeczka, pewnie już idealnie leży na mlodej damie
a kołderka, co Ty ciekawego jeszcze wymyślisz... Będzie genialna!
Pozdrawiam cieplutko
Szal zachwyca, jest taki zwiewny jak ... dmuchawiec:) Czapeczka urocza, kolory bajkowe, a i kołderka zapowiada się ciekawie. Wcale nie dziwi, że można się zasiedzieć!
OdpowiedzUsuńPiękny szal, a ta czapeczka taka kolorowa :) samochodzik w sam raz na kołderkę dla chłopca :)
OdpowiedzUsuńAleeee szał !!! znaczy szal:)))
OdpowiedzUsuńA ta opona...zimowa czy letnia? bieżnik jak w zimowej ;)