Pokazuję, by nikt nie myślał, że w międzyczasie nic nie robię ;)
Wygląda apetycznie, prawda?
Wyszyłam haftem krzyżykowym małą poduszkę na szpilki. Taki sobie drobiazg ;)
Pozdrawiam :)
niedziela, 2 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Smaczna ta podusia:)
OdpowiedzUsuńDzięki Vipku! Właśnie taka miała być :)
UsuńMniam.
OdpowiedzUsuńA cooo... ;)
UsuńMyślałam, że prawdziwy ;))) Śliczne cacuszko!
OdpowiedzUsuńOj, na miniaturce już myślałam, że prawdziwy :)) Super :))
OdpowiedzUsuńmniam! arbuzik bardzo apetyczny!
OdpowiedzUsuńJolcia, no wiesz! A jak taka jedna maluda też uzna, że to prawdziwy i połknie? :>
OdpowiedzUsuńJa też na miniaturce w Bloggerze myślałam, że prawdziwy! Śliczny jest, taki letni:)
OdpowiedzUsuńJolciu, alez to takie malutkie dzielko sztuki! Piekny...az slinka cieknie ;) Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńpoduszeczka na igły jest cudna i bardzo realistyczna ;) aż ślinka cieknie na sam widok ;)
OdpowiedzUsuńNo sliczna wyszla. taka realistyczna..az szkoda w nia szpilki wklowac..)
OdpowiedzUsuńO! Taki drobiazg a tyle Waszych spojrzeń i dobrych słów! Dziękuję :) Cieszę się, że wyszedł jak prawdziwy ten arbuz. W rzeczywistości jest maleńki ten kawałek arbuza. Długość około 9 cm.
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Bardzo bardzo bardzo mi się to maleństwo podoba :)
OdpowiedzUsuńCudowny haft
OdpowiedzUsuńArbuz powalił mnie na ziemię, a dopiero co powstałam po tym, jak otrzymałam prezent od Sylwii- niebieski organizer na druciki :D
OdpowiedzUsuńArbuz cudo, ale przyjaciółkowy organizer- mój własny ;) Dziękuję i chylę czoła nad precyzją wykonania- poza moim zasięgiem!
Pozdrawiam Beata
rewelacja
OdpowiedzUsuńKapitalny ten arbuzik:)
OdpowiedzUsuńMniam! Aż mi ślinka pociekła!
OdpowiedzUsuńPoprzednie prace fantastyczne. Na razie patch pozostaje w strefie moich marzeń. może kiedyś... A na razie miło jest pocieszyć oczy pracami zdolnych osób.
Pozdrawiam cieplutko
Arbuz istotnie bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńA powybierałas juz sobie materialy na allegro?
jaki wesoły smakowity arbuzek:)
OdpowiedzUsuńNie lubię arbuza, ale Twojego schrupię
OdpowiedzUsuńze smakiem. Arcydzieło!! Joaska
Mniamnuśny....
OdpowiedzUsuńlubię arbuzy...... wspaniały pomysł na letnie szycie, zwłaszcza gdy upał....Andula
OdpowiedzUsuńJolcia ty się za krzyżyki się zabrałaś i to jak smacznie się zabrałaś :-D
OdpowiedzUsuńłomatko jaki apetyczny!!!!!
OdpowiedzUsuńmnie to zawsze zadziwia jak Ty to tak równo kanwę zszywasz. ja ciągle nie mogę skończyć moich serduszek wyszywanych bo za diabła mi takie równie nie chcą wyjść wrrrrrrrrr
Ąż chciałoby się zjeść ten Twój arbuzik Jolu :) Człowiek wyjeżdża tylko na chwilę na urlop, a tu proszę - się pracuje, się tworzy cuda :)))
OdpowiedzUsuńOj, dziękuję! Nawet nie myślałam, że taki drobiazg wzbudzi tyle zachwytów i emocji! Dzięki wielkie :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i piękne wykonanie. Jednego bym się bała tylko - że szyjąc stale myślałabym o schrupaniu takiego smakuśnego arbuzika:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUlcia, dziękuję bardzo :)
UsuńPomysł nie jest mój (!), schemat gdzieś w necie krąży, to tak dla ścisłości ;)
Tez mam na niego wielką chrapkę, wyszedł Ci wspaniale!
OdpowiedzUsuńNo to smacznego Chranna ;)
UsuńZnając Twoje hafty - arbuz będzie wspaniały!
Ekstra !
OdpowiedzUsuńSajuki, dziękuję :)
UsuńFantastyczny ten szpilecznik, i jaki apetyczny. Zainspirowałaś mnie tym arbuzem. Mam tyle małych wzorów, które idealnie by się nadały do tego celu - teraz wiem co z nich można zrobić...
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńjestem wolontariuszką Fundacji "Mam serce", która organizuje konkurs na projekt maskotki Fundacyjnej.
Widzę, że interesujesz się krawiectwem, dlatego postanowiłam do Ciebie napisać.
Konkurs jest ściśle związany z krawiectwem - należy zaprojektować maskotkę i jeden z nadesłanych projektów zostanie uznany,
za oficjalny projekt maskotki, która później będzie produkowana przez odpowiednie firmy jak i szyta własnoręcznie przez wolontariuszy, a
następnie sprzedawana jako cegiełka.
Bardzo zależy mi na tym, by zebrać jak największą ilość chętnych osób, które swoim dobrym sercem, zaangażowaniem i poświęceniem pomogą uratować kolejnego podopiecznego Fundacji. Wystarczy przyłączyć się do konkursu - przysłać własny pomysł na projekt maskotki.
Jeśli byłabyś w późniejszym etapie zainteresowana tym, by (czyli po wyłonieniu wygranego projektu) przyłączyć się do szycia maskotek - bylibyśmy bardzo wdzięczni.
Szczegóły na temat konkursu:
http://mam-serce.pl/konkurs
Mam również prośbę - czy mogłabyś umieścić informacje o konkursie na swoim blogu? Mogłabym na email wysłać Ci plakat konkursowy w formie graficznej. Najważniejsze jest dotrzeć do jak największej ilości osób ponieważ działając razem możemy uratować życie niewinnych dzieci, które przez niesprawiedliwość muszą codziennie zmagać się z cierpieniem, chorobą i walczyć o swoje życie.
"Każdego dnia, ktoś walczy o swe życie,
zbyt mały by, móc samemu wygrać je.
I czeka na to - aż mu podasz rękę
i pomożesz wstać!"
Pozdrawiam,
Viktoria Skrzypiec
viktoriaskrzypiec@vp.pl
Fantastyczny ten arbuz!!!! Po prostu genialny! Gratuluję świetnego pomysłu i wykonania! :D
OdpowiedzUsuńŚwietna ta poduszeczka na igły
OdpowiedzUsuńJej ale można się nabrać - taki apetyczny igielnik :) ewa
OdpowiedzUsuńFajny drobiazg :)
OdpowiedzUsuńJolcia, ale super igielnik. Uwazaj, zeby ktos Ci go nie zjadl, przez przypadek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie
w pierwszej chwili myślałam,że to kosmetyczka,ale poduszeczka też fajna,no i rzeczywiście bardzo apetyczna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko