sobota, 20 października 2012

Dzień dobry! :)

Chwilę mnie nie było...
Piękna jesień! Zachwycam się kolorami, słońcem, ciepełkiem ;), mnogością owoców... 
Uroki jesieni. 

Tawuła. Jeszcze trochę zieleni.



Widok za oknem, świat mieni się kolorami.  



Winobluszcz przy wejściu się czerwieni.


W skrzynkach jeszcze kwitną pelargonie.


Słoneczny uczep.

Lawenda.


A tak wyglądają teraz konwalie.
Jest się czym zachwycać nawet w najbliższym otoczeniu! Prawda?

A co ja robię w wolnym czasie? 
To co zawsze! Szyję, dziergam na drutach... ogólnie dzieje się ;) O! 

Dzieje się szal z cieniutkiej wełenki.

Szyje się puchata, ciepła kołderka.

Niestety, nie potrafię oddać prawdziwego piękna tej zieleni :( Będzie płaszczyk dla mnie :)


No i jeszcze katastrofa! Zepsuła mi się stopka do pikowania! :(  Na szczęście mam drugą :)

Dziękuję wszystkim za odwiedziny! Za komentarze :) Dziękuję za listy na pocztę. Nie martwicie się, że nic nowego nie zamieszczam na blogu. No... tak jakoś wyszło, że... chwilkę mnie było ;) Miło, że o mnie myślicie :) 
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia niebawem! :) 


4 komentarze:

  1. U mnie tez juz jesien nastala. Serdeczne pozdrowienia zza oceanu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, jeszcze spałam gdy Ty byłaś u mnie! ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Piękna jesień już dawno takiej nie było.Pracowita jesteś Jolu.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaga, jak dobrze, że zajrzałaś :) Piękna jesień! Co do mojej pracowitości... hmmm... ;) Dziękuję :)

      Usuń