Kołerka dla Misi. W kolorach różowych.
Magia, Dona, Grażyna, LucynaJola, DOO oraz Eni z kołderkowego forum haftowały kwadraciki. Ja uszyłam.
Pokażę jeszcze jak pikowałam kołderkę. Bez rysowania, "z ręki", takie sobie zawijaski ;)
Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem, za komentarze... cieszę się, że tu bywacie :) Dziękuję :)
wtorek, 27 listopada 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie mogę wyjść z podziwu, jak Ty to Jolu robisz? Ha, takie sobie zawijaski??? Z ręki? No ładnie...
OdpowiedzUsuńKołderka całościowo śliczna, słodka bajkowa :)))
Jolciu- cudne pikowanki :))) Jak Ty to robisz? Bardzo mi się podobają jeszcze te "brukowane".
OdpowiedzUsuńO kołderce nic nie mówię !
Prześliczne te zawijaski :) Jak i cała kołderka.
OdpowiedzUsuńAch, Jolciu! XOXO
OdpowiedzUsuńŚliczna kołderka, no, po prostu cudo. Pikowanki super :)
OdpowiedzUsuńChyle czoła jak zawsze przed Waszymi kołderkami.
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka, zmyślne i zgrabne zawijaski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Kolejne przepiekne male dzielo sztuki..Sciskam Cie mocno Jolu! Anka
OdpowiedzUsuńKołderki to już chyba szyjesz z zamkniętymi oczami :)
OdpowiedzUsuńZ rąsi? Tak od niechcenia? Ahhh!! :-))
OdpowiedzUsuńŁaaał! Cudna! To jest prawdziwy talent :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kołderki się podobają! Dziękuję Wam za komentarze. Lubię szyć kołderki i naprawdę jakoś tak mi się... no... same mi się szyją! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Słodka jak cukiereczek!
OdpowiedzUsuńU mnie Jolu maszyna nawet sama się nie załączy, nie mówiąć już o szyciu...
Dlaczego? masz zaczarowaną maszynę?
Piękna jest. Misia będzie rozpromieniona uśmiechami.
OdpowiedzUsuńwww.bozenia.bloog.pl