Jakiś czas temu wróciłam do wieczornych robótek na drutach.
Skarpety. Zima nadciąga... ;)
Takie skarpetki robi się bardzo szybko. Specjalna włóczka sama układa się we wzór dając efekt wrabianych wzorów :)
Takie, to już ciut wyższa "szkoła jazdy" ;) Użyłam tu jednobarwnej włóczki i drugiej - cieniowanej. Każdy ścieg wymaga jednak obliczeń i próbki. Wydawało mi się, że dobrze policzyłam i pomierzyłam i... okazało się pierwszą skarpetkę (nie robiłam dwóch za jednym razem) musiałam spruć i zrobić od nowa. Po prostu... wyszła "rozlazła", jakaś wielka, za luźna... Tak więc tu zrobiłam trzy skarpetki! Ale warto było! Teraz leżą idealnie i rozmiar jest w sam raz.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkim życzę, by mieli ciepło w stopy! ;)
piątek, 2 października 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jolciu te pierwsze skarpety są odjazdowe...normalnie żadna zima nie straszna, wyszły pięknie...zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńJolu !!!! Jakie one piękne !!!
OdpowiedzUsuńSkarpety na piątkę !
OdpowiedzUsuńPiekne, kolorowe i cieplutkie. W sam raz na te porę roku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakis nowy talent ?piękne .
OdpowiedzUsuńJakie piękne :) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Och, piękne te Twoje skarpety Jolu :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam na facebooku zdjęcie, to pomyślałam, że wrabiałaś te wszystkie wzorki. I w sumie nawet mnie to nie zdziwiło :P
Nie mogę wyjść z podziwu, jak to się dzieje, że robisz z cieniowanej włóczki a skarpety są jednakowe (nie ma przesunięcia kolorów)?
Nie no, Jolcia, osłabłam z wrażenia!
OdpowiedzUsuńSkarpetek nigdy za dużo - szczególnie wełnianych i takich ślicznych. Jolciu- a z jakiej włóczki robiłaś te pierwsze skarpetki? Wzorek układa się wspaniale !
OdpowiedzUsuńFajowe i stylowe :-)
OdpowiedzUsuńAle czad!!! Świetne są! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe skarpety! Że niby łatwo się robi?! Dla mnie skarpetki to wyższa szkoła jazdy, wolę dziergać swetry :)
OdpowiedzUsuńSą niesamowicie oryginalne :)
OdpowiedzUsuńSą oryginalne, lubię Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńwidać że wkładasz serduszko we wszystko co robisz :)
Trafiłam tu ze spotkania robótkowego na FB, bo zachwyciły mnie rajstopy. A tu coraz ciekawiej!
OdpowiedzUsuń