czwartek, 18 lutego 2016

Jeszcze jest zima

Zima nadal trwa.
Niektórzy marzną w nogi. Teraz już będzie cieplej :)



Jeszcze kilka ujęć tych zakolanówek :)



Wczoraj późnym wieczorem, zaskoczył mnie taki widok za oknem!


Tak więc nie kończę z drutami! Teraz podkolanówki będą :)

Pozdrawiam zimowo i dziękuję, że mnie odwiedzacie :) 


EDYCJA
Ponieważ Wy, moje czytelniczki pytacie, jak zrobić skarpetki czy zakolanówki, odpowiadam :)
We wpisie o skarpetkach tutaj  napisałam trochę o moim robieniu skarpet i zakolanówek. Napisałam z czego robię i jak... ja naprawdę nie jestem ekspertką! Sama się uczę. Moja metoda, jak widzicie, to metoda prób i błędów ;)  Szukam w sieci porad, mam kilka książek ze wzorami wrabianymi, jakieś stare wydania czasopism o robótkach na drutach...  powoli - do celu! Próbujcie i nie zrażajcie się niepowodzeniami :) Powodzenia :)
 

23 komentarze:

  1. Cudne! Toż one mogą służyć za wzornik wzorów wrabianych! Niby na zimę, ale wiosna już na nich kwiatami rozkwita :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam i zachwycam się bezgranicznie... dla mnie to arcydzieło ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, cieplutkie, mięciutkie :)
    Ja spróbuję takie zrobić na kolejną zimę..., chociaż też wczoraj do mnie śnieg zawitał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenie zmarzlucha:) Piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne , ależ trzeba cierpliwości żeby wdziergać tyle wzorków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ fajne! Sama chętnie bym takie nosiła, mimo, że nie chodzę w spódnicach :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Cię Jolu za cierpliwość. Piękne te zakolanówki. Z jakiej włóczki dziergasz?

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zakolanówki, mnóstwo czasu i ogromnej cierpliwości, ale efekt piorunujący, genialne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jolu dajesz tymi podkolankami, cudowne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne zakolanówki :-) Są doskonałe!
    U mnie na szczęście śnieg leżał tylko jeden dzień i zaraz stopniał.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ktoś ma talent to ma :) . Piękne te zakolanówki i chociaz nazwa mi sie nie podoba to samo cos jest wspaniale wzorzystei kolorowe i radosne i pewnie cieple.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jolu te Twoje kolanówki, zakolanówki i łapawiczki są cudowne, ale robota już nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejne cudenka.
    Ja ze swoimi zakolanowkami utknelam dokladnie pod kolanem z braku welny...czekam na dostawe:)

    OdpowiedzUsuń
  14. och żebym tylko była mniej leniwa ;) piękne... piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudnie wyglądają takie :zakolanki", a jakie muszą być cieplutkie. Zwłaszcza, jak się ma za oknem taką zime. Pozdrawiam i zapraszam na moje rocznicowe Candy

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że już miałaś skarpety, to widok za oknem Cię nie przestraszył :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdjęć nigdy dosyć! Rewelacyjne są te Twoje skarpetki!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zakolanówki są mega. Bardzo mi się podobają, aż chciałoby się powiedzieć Zimo trwaj ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. rewelacyjne te kolanówki - chociaż poprzednie kolorystycznie bardziej mi się podobały ale te też mają coś w sobie ;-)

    OdpowiedzUsuń