Ani brat, Artur, potrzebuje pomocy... Tu można przeczytać o Arturze.
Rzadko szyję pocztówki z innych miast. Głównie szyję widoki ze Szczecina. Ponieważ przy szyciu pomagam sobie zdjęciami (wykorzystuję własne zdjęcia), a tych aktualnych mam najwięcej z mojego miasta. Dzisiaj wyjątek, uszyłam widok poznańskiego ratusza. Ania mieszka w Poznaniu, prowadzi tam sklep z tkaninami i szyje różności. To ukłon dla niej i jej ciężko chorego brata. Podarowałam widokówkę na aukcje dla Artura. Jeśli ktoś z Was chce mieć taki widoczek, pocztówkę (wymiar 16/11cm) może wspomóc Artura licytując na aukcji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńPiękna pocztówka :-) i szczytny cel!
OdpowiedzUsuńJolu Twoje małe rozmiarem, duże sercem, wykonaniem i dbałością o szczegóły pocztówki zawsze wywołują mój uśmiech podziwu, mam nadzieję, że kiedyś wydasz album.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona! Przepięknie to wyszło :) Ale masz oko do szczegółów.
OdpowiedzUsuńPiękna pocztówka i szczytny cel. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń