wtorek, 13 lipca 2010

Skończyłam!! :))

Jeszcze ciepły... haft kapelusz nr1 skończony!!! :)))  prosto z tamborka - pokazuję :)\



A lawenda sobie kwitnie


Autor: o
Etykiety:

19 komentarzy:

  1. lorena2413 lipca 2010 17:58

    Fajny ten kapelusz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ata13 lipca 2010 19:06

    O! Klombik gotowy! Jaki ładny!! :-))
    MOja lawenda aż tak pięknie nie kwitnie, może dlatego, że to dopiero jej pierwszy rok?

    OdpowiedzUsuń
  3. aeljot13 lipca 2010 19:21

    Śliczny kapelusik

    OdpowiedzUsuń
  4. Teresa13 lipca 2010 20:49

    Cudowny kapelusz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jolcia13 lipca 2010 21:20

    Śliczny!
    Cieszę się, że się podoba... bo wiecie co? Taką serię kapeluszy chciałam wyhaftować już... hmmm... ponad pięc lat temu! Chcę je mieć w przedpokoju. Ciągle brakowało mi czasu, chęci... potem zginęły mi schematy. Terenia pomogła mi je odszukać. Dziękuję :)
    Teraz realizuję swój plan. Przedpokój zmieni oblicze.

    OdpowiedzUsuń
  6. annakatarzyna13 lipca 2010 21:24

    A potem ja się do tego przedpokoju wprowadzę! Bo tam będzie ślicznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zula13 lipca 2010 21:35

    Super!

    OdpowiedzUsuń
  8. madziula13 lipca 2010 22:06

    superusik kapelusik - radosna twórczość od przegrzania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Magiczna Chwila13 lipca 2010 23:30

    Śliczności! Czekamy na ciąg dalszy i trzymamy kciuki za wytwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krzysia14 lipca 2010 07:43

    Będzie śliczna kolekcja kapeluszy i jeśli utrzymasz tempo, to już całkiem niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ela14 lipca 2010 10:19

    pięknie się prezentuje:) to kiedy następny?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Grażka150014 lipca 2010 20:21

    Jajć...jaki śliczny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jolcia14 lipca 2010 21:31

    Dziękuję za odwiedziny i aplauz ;)
    Na następny trzeba trochę poczekać.
    Ale będzie... będzie kolejny - drugi, trzeci i czwarty!

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy15 lipca 2010 16:27

    Kapelusz jest prześliczny i rośnie na cudnej grządce :)) az mi się zachciało isć sobie kupić jakies nakrycie głowy... tylko, ze tak goraco .....Ech zdolne Jolcine paluszki :)) (mc)

    OdpowiedzUsuń
  15. Agni Sz-n16 lipca 2010 12:21

    Brawo Jolu!!
    Lawenda jak zwykle pachnąca, ale kapelusz jest śliczniutki i taki kwitnący.
    Przedpokój będziesz miała wyjątkowy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ivoncja20 lipca 2010 10:36

    Śliczny! Wygląda tak, jakby go przed chwilą zdjęła z głowy Fleur Forsyte... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jolcia20 lipca 2010 21:06

    Oj! Jeszcze tu goście przychodzą oglądać! Jak fajnie :)))
    Uwaga! Za chwilkę coś ciekawego się pojawi!

    OdpowiedzUsuń
  18. lilka1 sierpnia 2010 17:42

    Piękny ten kapelusz!!!
    Jak poczekasz, to się doczekasz :-)
    Na wszywkę rzecz jasna :-)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Loth Luin23 stycznia 2012 16:08

    Piękny ten kapelusz! Jako fanka tego typu wzorów zastanawiam się tylko czy starczyło by mi życia na wyhaftowanie takich wspaniałości :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)