sobota, 6 listopada 2010

Mam już ciepło w obie ręce :)

Nie muszę już chować jednej ręki do kieszeni!





Mam dwie rękawiczki i pachnie mi różami :)))  
Autor: o
Etykiety:

21 komentarzy:

  1. magdalena6 listopada 2010 12:24

    dla mnie bomba!:) jesteś Jolciu obsypana rózami i masz ich pełne garście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Janeczkowo6 listopada 2010 12:30

    Przepiękne rękawiczki. Cenie oryginalność. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. barbaratoja6 listopada 2010 13:35

    Świetne, każda inna, kapitalne!

    OdpowiedzUsuń
  4. annakatarzyna6 listopada 2010 15:54

    Mniam, mniam, mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. annakatarzyna6 listopada 2010 15:54

    Ręce Twoje, czy pożyczone? ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. Jolcia6 listopada 2010 20:55

    No taaa... lansuję się teraz z tymi różami :) W autobusie czy tranmwaju trzymam się ostentacyjnie rury :))) Zwaracm uwagę... nie powiem! Hahaaa... :)))
    Ręce - pożyczone Aniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ata6 listopada 2010 21:59

    Jejjjj!!! Cudne!!! Weź je ubezpiecz, bo Ci je jakiś nawiedzony miłośnik sztuki ściągnie, jak na chwilę rurę puścisz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lacrima7 listopada 2010 11:45

    Nooo ale cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Irbisek7 listopada 2010 17:21

    Są po prostu wspaniałe!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Agni Sz-n7 listopada 2010 19:17

    Jolu, pomysł miałaś bombowy!
    i odwagę, żeby wyhaftować na jednej parze dwa różne hafty. To właśnie jet ta Twoja "wisienka na torcie".
    Gratuluję pomysłu i pięknego wykonania!

    OdpowiedzUsuń
  11. 3nereida7 listopada 2010 21:13

    Takich to na pewno nikt nie ma. CUDO.

    OdpowiedzUsuń
  12. Anna8 listopada 2010 09:48

    świetne rękawiczki, takich łapek to i ja bym nie chowała :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Renulek8 listopada 2010 12:11

    nooo zdążyłaś przed pierwszym mrozem :)))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Jolcia8 listopada 2010 12:17

    Zdążyłam przed pierwszym śniegiem! Dzisiaj właśnie padał u mnie!

    A rękawiczek pilnuję jak oka w głowie ;) i faktycznie jeszcze takich nie widziałam u nikogo :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Renulek8 listopada 2010 22:14

    eeee na pewno masz na sznureczkach :P coby Ci ich nikt nie podwędził :)))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy9 listopada 2010 08:44

    Jolcia,wspaniałe unikatowe rękawiczki!
    Pozdrawiam - Kaziutka

    OdpowiedzUsuń
  17. patchworkowy 10 listopada 2010 14:23

    Jolcia ale elegancja na dwie ręce, pokazuj pokazuj bo rękawiczki są śliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gosiaczek18 listopada 2010 18:47

    Ale fafne rekawicki :D

    OdpowiedzUsuń
  19. evejank.blogspot.com20 listopada 2010 16:36

    śliczne rękawiczki

    OdpowiedzUsuń
  20. w związku z nitką12 listopada 2012 23:08

    Piękne! Haftowałaś na kanwie rozpuszczalnej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolcia15 listopada 2012 15:11

      Aniu, to taka kanwa do którą się wyciąga po nitce. Tej rozpuszczalnej jeszcze nie próbowałam, a mam kawałek :)

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)