wtorek, 13 grudnia 2011

"Za jeden uśmiech"

Pod koniec listopada byłam na spotkaniu w Warszawie. Tam szyłyśmy kołderki dla chorych dzieci. Wspólnie z Basią z Łodzi udało się uszyć wierzch i "skanapkowałyśmy" kołderkę. Reszta była moim zadaniem domowym. Oto efekt :)





A tu kilka szczegółów z bliska.


Kwadraty wyhaftowały: Ewa i Aga z Konina, Jadwiga i LucynaJola z Warszawy oraz Kinga z Jędrzejowa. To dzięki nim powstała truskawkowa kołderka dla Basieńki :) Mam nadzieję, że mała Basia uśmiechnie się na widok truskawek.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mnie :)



A tymczasem...




...idą święta!!! :)))

17 komentarzy:

  1. Jolcia idą idą .Twoje kołderki to takie male arcydzieła . Dobra ciocia z ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta kołderka jest fantastyczna pod każdym względem! Hafty i szmatki idealnie dobrane i jeszcze te artystyczne wykończenie... Zachwycająca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest piękna i radosna, niech otula i rozbawia Basieńkę. dziewczyny wspaniałą pracę wykonałyście- szacun. Pozdrawiam serdecznie :) Ula

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudna kołderka. Pięknie dobrane tkaniny, cudne hafty, a obramowanie jest zachwycające. Tyle razy się przymierzałam do falistego brzegu kołderki i jeszcze nigdy takiego nie uszyłam, a bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. cudna kołderka! truskawkowy temat pierwsza klasa Wam wyszedł! hafty są przepiękne, dopracowane w każdym calu! i ta lamówka ślicznie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejne dziecko zostanie uszczęśliwione.
    Jolcia cudna jest ta kołderka.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż mi ślinka pociekła na widok tak truskawkowej kołderki, ona nawet pachnie truskawkami :)

    A brzeg... no jak to u Jolci, nie może być łatwy i prosty, ale w tym wypadku to chyba właśnie ten brzeg jest wisienką na torcie, a nie perfekcyjne pikowanki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno się uśmiechnie i to od ucha do ucha, bo kołderka jest cudowna. Sam motyw truskawki jest jak dla mnie szczególnie miły, bo moja dziecinka robi zawsze furorę gdy ubieram jej bluzeczke cała w truskawki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale kołderka!!! a ta lamówka brak słów CUDO!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudnie uszyta kołderka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne są te wasze kołderki, pod każdym względem! Podziwiamy nieustannie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Smaczna i taka radosna - widać, że tworzyły ją pozytywnie zakręcone istoty :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. DZiękuję za uznanie! :))) Chociaż czasu ciągle mało to właśnie kołderki trzymają mnie przy życiu :))) Jestem z nich dumna... a cccooo! :)))
    Ściskam wszystkich mocno. Po Waszych pozytywnych komentarzach aż chce się szyć kolejną :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze i niezmiennie podziwiam Twoje kołderki, truskawkowa jest tak pogodna i smakowita, że muuusi wywołać uśmiech.:)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękna, słodziutka kołdereczka, no i jak zawsze w Twoim przypadku uszyta perfekcyjnie i bardzo pomysłowo :)

    OdpowiedzUsuń