82 to oczywiście centymetry!
Sukienka szyta jak patchwork. Z resztek, kawałków, no i...
...z motywem kokardek uszytym metodą PP
A tak wyglądają plecki :)
Wasze odwiedziny i komentarze są dla mnie bardzo miłe. Dziękuję :)
Dobrej pogody na dłuuugi majowy weekend! :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Swietna sukienka...i super pomysl na patchwork.)
OdpowiedzUsuńJolu jesteś mistrzynią. Sukienka fikuśna. Pozdrawiam Gosia
OdpowiedzUsuńprze przesliczna!! a kokardki to wisienka na torcie :D
OdpowiedzUsuńJaka słodka :-))
OdpowiedzUsuńNo i to PP ;-)
świetna :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukieneczka z dodatkiem.... Swietny pomysł.
OdpowiedzUsuńśliczna sukieneczka, jesteś mistrzynią w tym, co robisz :)
OdpowiedzUsuńJolciaaaa! Przeczytałam, że uszyłaś sukienkę w rozmiarze 82 i pomyślałam, jak to? - przecież nie ma takiego rozmiaru ;))))))))) No tak, to sukienusia dziecięca :) Śliczna, słodka, po prosu urocza :)
OdpowiedzUsuńMilutka sukieneczka:)Zapraszam serdecznie do mnie po wyróżnienie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajna sukieneczka, widzę , że świętujemy podobnie.
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza sukieneczka :)
OdpowiedzUsuń