Śliczne! Takie dopracowane! Czy masz do pikowania specjalną stopkę, czy pikować można też zwykłą??? Chciałabym uszyć coś takiego, może też podkładki... Doradziłabyś coś Jolu?
U mnie niestety pochmurno, ale na szczęście już nie leje :)). Rękawice śliczne!!! Muszę się wreszcie zmobilizować i też sobie uszyć rękawice, bo zabieram się do tego już od bardzo długiego czasu i na razie bez efektu. Przypominam sobie o nich zawsze gdy wyciągam coś z piekarnika. Wygląda na to, że rzadko z niego korzystam ;))).
U nas /łódzkie/ nie pada, ale szare chmury na niebie. Rękawice świetne, u mnie ciągle w użyciu. Właśnie zarobiłam chleb, rośnie też ciasto drożdżowe, które zawijam z makiem. Ola z Kubą wracają z poślubnych wojaży. Pozdrawiam - Maria
Jolu piękne te rękawice, lamówka pomarańczowa, wszystko jak trzeba właściciele będą zadowoleni. Ja używam rękawic bardzo często ale mam takie zwykłe kupione w sklepie jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy , że można je uszyć samemu choć mam małe ręce i wszystkie są dla mnie za duże.
Regularnie zagladam do Ciebie aby podziwiac Twoje zdolnosci.Rowniez i tym razam mnie nie zawiodlas :D Ladnie wykonane rekawice,bedzie razniej w kuchni :) Pozdrowienia z holandi.
Jolciu- no normalnie cudowności uszyłaś. Są tak piękne że jak się znam nie pozwoliłabym z nich korzystać lecz stanowiłyby dekorację kuchni. Pozdrawiam cieplutko:)
Ale ci zazdroszczę tego ciepła! Rękawice - cudne!
OdpowiedzUsuńŚliczne! Takie dopracowane! Czy masz do pikowania specjalną stopkę, czy pikować można też zwykłą??? Chciałabym uszyć coś takiego, może też podkładki... Doradziłabyś coś Jolu?
OdpowiedzUsuńU mnie niestety pochmurno, ale na szczęście już nie leje :)).
OdpowiedzUsuńRękawice śliczne!!! Muszę się wreszcie zmobilizować i też sobie uszyć rękawice, bo zabieram się do tego już od bardzo długiego czasu i na razie bez efektu. Przypominam sobie o nich zawsze gdy wyciągam coś z piekarnika. Wygląda na to, że rzadko z niego korzystam ;))).
Rękawice świetne, gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńU nas /łódzkie/ nie pada, ale szare chmury na niebie. Rękawice świetne, u mnie ciągle w użyciu. Właśnie zarobiłam chleb, rośnie też ciasto drożdżowe, które zawijam z makiem. Ola z Kubą wracają z poślubnych wojaży. Pozdrawiam - Maria
OdpowiedzUsuńJolu piękne te rękawice, lamówka pomarańczowa, wszystko jak trzeba właściciele będą zadowoleni. Ja używam rękawic bardzo często ale mam takie zwykłe kupione w sklepie jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy , że można je uszyć samemu choć mam małe ręce i wszystkie są dla mnie za duże.
OdpowiedzUsuńŚwietne, cudny materiał:0 To różne wielkości, czy mi się wydaje? Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńUrocze rękawice:)
OdpowiedzUsuńPosyłam moc ciepłych wrześniowych pozdrowień! Uściski.
Peninia*
http://peniniaart.blogspot.com/
wzór na materiale jest świetny, pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńRegularnie zagladam do Ciebie aby podziwiac Twoje zdolnosci.Rowniez i tym razam mnie nie zawiodlas :D Ladnie wykonane rekawice,bedzie razniej w kuchni :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z holandi.
Trochę mnie nie było ale widzę, że spod Twoich rączek wychodzą śliczne rzeczy a te ostatnie rękawice bardzo mi się podobają. Ślicznie szyjesz :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten materiał w kurki i elegancko dobrana lamówka. Czyżby rękawice były damskie i męskie?
OdpowiedzUsuńpiękne (z)kurzane rękawice :)
OdpowiedzUsuńech, ja to się chyba nigdy takich profesjonalnych nie dorobię :D
Jolciu- no normalnie cudowności uszyłaś. Są tak piękne że jak się znam nie pozwoliłabym z nich korzystać lecz stanowiłyby dekorację kuchni. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńOj tak, Ulcia ma rację to prawdziwy, kuchenny klejnocik:) a śniadanie na trawie jest genialnym pomysłem:) smacznego:)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka u Ciebie! Jak zawsze!
OdpowiedzUsuńRękawice przecudne.
Pozdrawiam cieplutko
E tam ciepło - w takich rękawicach to i zimno niestraszne ;-)
OdpowiedzUsuń