Ogromne DZIĘKUJĘ :) za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne! Dziękuję za Wasze komentarze i każdą wizytę tutaj, u mnie :) Mam zaległości... zaległości w szyciu, zaległości w odwiedzinach na Waszych blogach... przykro mi... jakoś ostatnio zaniedbałam zaglądanie tu i tam... :( Ale to się zmieni! Postaram się, postaram się bywać, pisać... Przecież już nowy rok, 2014! No musi się coś zmienić! ;)
A teraz anioły!
Oto anioły Alicji i Jasia :)
Czasem okazuje się, że anioły... to zwyczajni ludzie ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne są Twoje anioły :-) Anioły mają to do siebie, że mnie zawsze rozczulają :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje anioły :-) Anioły mają to do siebie, że mnie zawsze rozczulają :-)
OdpowiedzUsuńJaki Jasiek ma garniak :) SUPER!
OdpowiedzUsuńI skarpetki bez uciskowe :)
OdpowiedzUsuńSuper!
Anioły rewelacja. Cudne są Jolciu!! Ty to jednak zdolniacha jesteś, ale to wiedziałam.
OdpowiedzUsuńŚliczne Aniołki. Jak zwykle wszystko dopracowane do najmniejszego szczegółu. Cieplutko pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKocham anioły! Twoje są śliczne! Spróbuję sobie takiego aniołka wyszyć :). Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAleż elegancka para! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jakie cudowności !!!
OdpowiedzUsuńSuper para na pierwszej fotce . Fajniusie są .
OdpowiedzUsuńanioły prześliczne :)
OdpowiedzUsuńale ktoś im zapierniczył skrzydłaaaaaaa!!!!!!!!
No, jak nic, zapierniczył. ;>
UsuńAnioły są przepiękne, bardzo mi się ten męski garnitur podoba.
OdpowiedzUsuńJa też wracam do żywych po miesiącu nieobecności :D
UsuńJolciu, Ty jesteś MULTIZDOLNIACHA!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne Anioły! Ja dopiero zaczynam szyć ;) mam nadzieje, że kiedyś uda mi się dorównać ;)
OdpowiedzUsuń