Tak, to jest Miś :)
Ten Miś będzie przyjacielem małego Franusia :) Franek będzie mógł się do niego przytulać, ciągnąc za uszy, poleżeć na nim... mama może Franka otulić Misiem. Miś zamieszkał na pledziku-kołderce.
Miało być kolorowo, a więc jest :) Oprócz Misia, są klocki z literkami, z imieniem małego właściciela kołderki. Jest pociąg, pajacyk, auto, konik na biegunach i baloniki :)
Myślę, że z Misiem Franusiowi będzie miło :)
Bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny, komentarze, miłe maile :) Czytam wszystko, zapewniam! Postaram się odpowiedzieć w najbliższym czasie na te, na które jeszcze nie odpowiedziałam.
Pozdrawiam serdecznie, każdego kto tu zagląda :) Zapraszam nadal :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zatchło mnie... Totalnie!
OdpowiedzUsuńPiękna, niech się schowają maty edukacyjne!
OdpowiedzUsuńOla
Piękna jest! Pełen zachwyt :).
OdpowiedzUsuńPiękna... nic więcej dodawać nie potrzeba... po prostu piękna
OdpowiedzUsuńJolciu jaki uroczy, "ciepluteńki" patchwork.
OdpowiedzUsuńMordka misia to był mój pierwszy wzór patchworkowy jaki ściągnęłam z internetu :)))
śliczny
pozdrawiam ;)
Jolus to arcydzieło :-) wspaniałe i piękne! Jestem zachwycona nie mniej niż jego użytkownik! Jesteś mistrzynią :-)
OdpowiedzUsuńJola to jest arcydzieło!!!!
OdpowiedzUsuńJolu pledzik jest cudowny! Sama bym tego misia za uszy targała chociaż wiem, że może w moim wieku już nie wypada :-)
OdpowiedzUsuńJolu - jaka piękna kołderka! Tyle w niej kolorów, ciepła, radości i miłości! Dziękuję, akurat teraz bardzo mi było potrzeba ją zobaczyć.
OdpowiedzUsuńCudnie tę kołdereczkę uszyłaś.Misiaczek milutki,wspaniały prezent dla Franusia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
cudo!!!!
OdpowiedzUsuńJolu to jest arcydzieło. Franus będzie mega zadowolony, juz nie mogę doczekać się kiedy położę go na brzuszku i zacznie ciągnąć misia za uszki :D wielkie dzięki :D
OdpowiedzUsuńJola :))))))) Jesteś Mistrzynią!!! Już wcześniej widziałam u Ciebie jakiegoś misia z uszami do targania, ale ten pledzik to po prostu arcydzieło kolderkowe :))))) Bajeczny, a właściwie bajkowy! :)))
OdpowiedzUsuńjest piękna, szkoda, że jak byłam dzieckiem to nie było takich cudeniek ;) Mały na pewno będzie bardzo zadowolony
OdpowiedzUsuńJolu przepiękna kołderka.
OdpowiedzUsuńno i zbieram szczękę z podłogi...
OdpowiedzUsuńAle cudny pledzik!!! Misio przesłodki, całość cudowna! Jesteś Mistrzynią!!!
OdpowiedzUsuńJolu ślicznie i kolorowo! Przejście kolorów i te uszy do tarmoszenia. Fantastycznie!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pledzik! Na miejscu Frania nie rozstawała bym się z nim ani na chwilę!
OdpowiedzUsuńCuda wyczarowujesz! Podziwiam niezmiennie!
Wszelkiej pomyślności
o kurka! Elegancki :) fajowy pomysł z tymi uszami :D
OdpowiedzUsuńwiększa wersja misia którego ja mam miniaturkowego jest też boska. Jolcia cała ta kołderka - jak zresztą wszystkie Twoje kołderki - jest zarąbiście kolorowa i właśnie o to w dzieciaczkowych kołderkach chodzi. Na pewno Franuś będzie zachwycony. u mnie cała rodzinka podziwiała. CUDO!
OdpowiedzUsuńJaki piękny! Tyle pracy ..podziwiam.
OdpowiedzUsuńJolu-wspaniała kołderka:)Piękna radosna i kolorowa:)Na pewno ucieszy małego chłopaczka:)
OdpowiedzUsuńCo za cudne kolory :) Jolu śliczny pledzik - dziecięcy, bajkowy i taki tęczowy :)
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny miś! Taki pomysłowy i w sam raz dla dzieci!
OdpowiedzUsuńGenialny!
OdpowiedzUsuńależ na tej kołderce się dzieje !! jest co oglądać, wodzić paluszkiem, jechać pociągiem i ustawiać piramidę z klocków - jak w salonie z zabawkami :)
OdpowiedzUsuńAleż ten kocyk jest boski :) każdy maluch był by nim zachwycony i szczęśliwy posiadając taki kocyk-narzutkę, mój synek pewnie tylko pod takim by chciał spać :D a do tego na imię ma Franuś ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń