Ostatnio jakoś wielkiego szycia u mnie nie ma, ale... coś tam zawsze robię :)
Uszyłam organizer na ramę przy łóżku. Dla kogoś, kto z powodu choroby, większość czasu musi spędzać w łóżku, to bardzo przydatny "gadżet". Dla mnie to było wyzwanie. Jak to uszyć, by było praktyczne, estetyczne i takie... z pomysłem, ciekawe? Szukałam inspiracji... zastanawiałam się dłuuugo, aż wpadłam na pomysł!
Tak więc, jest miejsce na czasopisma, książkę, telefon, okulary, słuchawki i kilka drobiazgów. Można przypiąć na ramę przy łóżku. Czy się sprawdzi? Czas pokaże.
Sama już wiem, że można zmienić co nieco i będzie jeszcze lepiej. Całe życie się człowiek uczy. Na lepsze pomysły wpada się po skończonej pracy ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi wpisami. Fajnie, że mnie tu odwiedzacie :) W Szczecinie nadal ciepło i słonecznie. Kończy się wrzesień, poranki rześkie, ale lato ociąga się z odejściem. I niech tak będzie jak najdłużej!
Pozdrawiam i zostawiam słonecznik jako wspomnienie lata :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fantastyczny!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i jak zawsze genialne wykonanie! Ciekawa jestem jakie udogodnienia wymyśliłaś już po. Czekam zatem na kolejną "produkcję". Ślę serdeczności!
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny.Świetny organizer.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Swietny pomysl, czasem warto myslec, kombinowac i projektowac.Udalo sie i organizer spelni swoje zadanie.)
OdpowiedzUsuńSuper organizer :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Jest bardzo ładny. Masz rację na inny pomysł często wpada się po skończeniu pracy.
OdpowiedzUsuń