Pomyślałam, że chciałabym uszyć te koty! Zapisałam sobie miniaturki i... czekały w zakładce "do realizacji". Teraz nadarzyła się okazja. Przełom jesieni i zimy, urodziny, prezent... Jak nie teraz, to kiedy!? Uszyłam :) Dzisiaj poduszki zostały wręczone. Nowi właściciele zachwyceni :) Tak mi przynajmniej dali odczuć ;)
A jak Wam się podobają nie całkiem moje koty?
A to grafiki, którymi bardzo się inspirowałam.
Cieszę się, że podobają się moje robótki na drutach. Robię kolejne skarpety, rękawiczki... Druty to spokojny relaks przy wieczornej herbatce. Dziękuję za odwiedziny i wpisy. Zapraszam za jakiś czas znowu :)
Pozdrawiam...
ooooooo jacie...... choć nie kociaram to wzdycham :)
OdpowiedzUsuńJolciu! Rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńAleż one śliczne!
OdpowiedzUsuńKociaki są boskie :)
OdpowiedzUsuńJola koty rewelacyjne, teraz to ja sobie zapiszę Twoje koty i może kiedyś.....
OdpowiedzUsuńCudne są!!!
OdpowiedzUsuńSą super Jolciu. Koty to wdzięczny motyw do szycia.
OdpowiedzUsuńKoty rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńLubie bardzo!!! ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńKocie poduszki rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńświetne te koty, podejrzewam że zachwyt obdarowanych był szczery ;)
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią. Fantastyczne wykonanie.
OdpowiedzUsuńGenialne kocurki!!!
OdpowiedzUsuńTak ogromnie bardzo, jeszcze więcej może! Tak mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :-D!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne poduchy :)))
OdpowiedzUsuńSą śliczne, aż się chce przytulić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jakie cudowne kociaki. Zachwycam się przy każdym spojrzeniu!
OdpowiedzUsuńGratuluje pasji cierpliwości i wykonania, a że uwielbiam koty mówię stanowcze TAK dla Pani pomysłów. Przepiękne rzeczy. Ja niestety manualnie kiepska jestem w te klocki. Pisanie i rysowanie mi lepiej wychodzi. Pozdrawiam Pani Jolu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : http://kasinyswiat.blogspot.com/
Genialne są te poduszki z kotami. Zakochałam się w tej szarej i błękitnej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
Fantastyczne! Każdy kociarz potwierdzi ;)
OdpowiedzUsuń