sobota, 1 lipca 2017

Kiedyś będzie znowu... zima!

Mój przerywnik w szyciu, to druty i włóczki. 
Zawsze mam jakieś oczka na drutach i w ramach relaksu... przerabiam te oczka. Pora roku nie ma znaczenia w przypadku robótek na drutach. To naprawdę kojąca praca. 

Kilka dni temu skończyłam zakolanówki. Są kolorowe, z wrabianym wzorami. Ciepłe. Wykonałam je z włóczki skarpetkowej (75% wełny i 25% polyamid). 

Zakolanówki tak się prezentują :)


 


Wiem, wiem... chcemy by teraz było ciepło, słonecznie... by jednym słowem było lato! Ja też chcę! 
Ale taka kolej rzeczy - kiedyś znowu będzie zima ;) Ja nie straszę!  

Pozdrawiam i życzę słońca!!! :)

12 komentarzy:

  1. Pomysłowe, kolorowe, śliczne ! Takie tęczowo-łąkowo-letnie wydają się być a więc na zimę jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. AAAA zimy nie chcę ale takie "sztryfle" to bym chciała :D
    "sztryfle" - tak się u nas na skarpety robione ręcznie mówi

    OdpowiedzUsuń
  3. skarpety zimowe, ale kolorki to już pełnia lata! boskie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudne! Bardzo letnie kolory, więc zakolanówki będą miłym przypomnieniem wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są niesamowite :) co do drutów ja caly czas dziergam kocyk choć za oknami upał ale oczka to oczka ;) podziwiam Cię za taką ilość kolorów i wzorów!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakolanowki są zajefajne! Bardzo mi się podobają :-) Natomiast te nogi... tych szczerze zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne są! Tylko jeszcze takie piękne, długie nooogi potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń