piątek, 23 lipca 2021

Maki, maki...

Maki. 

Maki to taki letni kwiat, wdzięczny do oglądania, malowania, fotografowania i... okazuje się do uszycia! Gdzie się nie spojrzy są maki! Rosną w mieście, na łące, na polu, pod lasem, w ogrodzie...

Uszyłam kolejne maki :) 







Maki w zbożu. Uszyte ze skrawków. Ta sama technika co maki z czerwca  Wymiary tej pracy, 40/60cm

Teraz kolejne letnie kwiaty "na tapecie" ;) 

Pozdrawiam. Zapraszam do oglądania i komentowania. 

4 komentarze:

  1. Po prostu piękne! Patdzac na nie rozmarzyłam się... :)
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne! Zachwycam się i zachwycam!
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maki w zbożu są też piękne :)Inne, upalne i gorące jak to (nie)szczęsne lato, które nas gnębi;)śliczny słoneczny patchwork Jolciu

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze chętnie podziwiam maki. Te w naturze, ale również te tekstylne. Same w sobie są tak delikatne, że trudno z nich zrobić bukiet. Twoimi Jolu można się zachwycać przez okrągły rok!

    OdpowiedzUsuń