Jak Wam się podoba?
Przy poprzednich skarpetkach, gdzieś tam, w komentarzach, Koroneczka pytała czy będą mini-mini. Będą! Aniu robią się w międzyczasie ;)
Cieszy mnie rosnąca liczba osób obserwujących mój blog. Dziękuję za zaglądanie tutaj i Wasze komentarze. Same wiecie jak bardzo mobilizują one do pracy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jakie fajne koła zrobiłaś, rewelacyjny pomysł na kołderkę.
OdpowiedzUsuńKwadraciki też pięknie dziewczyny wyhaftowały :))
sympatyczna:)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na chłopięca kołderkę:) Extra te opony i światła!!!! Bomba!!!
OdpowiedzUsuńJolcia, kołderka jak zwykle jest wspaniała. Tyle pięknych pojazdów będzie mógł Kacperek podziwiać i odgadywać jakiej marki który jest. No i to Twoje artystyczne pikowanie...
OdpowiedzUsuńA skarpeteczki to pewnie dla Małej Damy.
Serdeczne pozdrowienia przesyłam
Kołderka robi wrażenie, jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńkołderka super:) Kacperek na pewno będzie zachwycony!!!:)
OdpowiedzUsuńKołderka bajeczna! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaaaaaaka kordełka i tylko jedno zdjęcie? Jooooooooolciaaaaaaaaaaaa! ;>
OdpowiedzUsuńno właśnie, tylko jedno zdjęcie cudu takiego? rewelacyjna jest:)
OdpowiedzUsuńCudna kołderka, wprost nie do uwierzenia, że z 12 kwadratów można tak pięknie wymyślić i uszyć kołderkę..... Opony genialne, światła też. Dziecko będzie mogło długie historie opowiadać....
OdpowiedzUsuńNie haftuję ( hafty wspaniałe:)) więc skoncentruję się na szyciu. Kołderka wyszła wspaniale ale najbardziej podobają mi się opony, no wprost rewelacyjne są. Nie wpadłabym na taki pomysł choć myślałabym sto lat. Znaki drogowe też rarytas!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, ależ Wy jesteście zdolne! Jednak zdolności paranormalne istnieją i ta kołerka jest tego niezbitym dowodem;) Wspaniała! Nie będę wymieniać co cudne, co piękne, bo wszystko staranne i ładnie wykonane, a efekt przechodzi wszelkie oczekiwania!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kołderka wzbudza zainteresowanie i zebrałam tyyyleee pochwał :)
OdpowiedzUsuńZrobię dodatkowe fotki, jakieś zbliżenia...
Dzięki, że jesteście :)))
Jolcia, kołderka niesamowita, taką to nawet duży wielbiciel motoryzacji chciałby mieć, a co dopiero Kacperek.
OdpowiedzUsuńTeż proszę o więcej zdjęć;)
Wiesz co, śmiem twierdzić, że to chyba jedna z najfajniejszych i najbardziej pomysłowych kołderek, jakie widziałam- nie umniejszając innym Twoim kołderkom! Powiedziałabym, że wspinasz się na szczyty mistrzostwa, gdyby nie to, że dawno już na nich jesteś!
OdpowiedzUsuńIvoncja, dziekuję:) Pomysłów na kołderki mi nie brakuje - to fakt. Najciekawszą, moim zdaniem uszyłam tą: http://jolcia.multiply.com/photos/album/9/9#photo=18
OdpowiedzUsuńChociaż... jeszcze sporo mi po głowie "chodzi" ;)
Te w kółkach troszkę się kojarzą ze znakami drogowymi. Może następnym razem uszyjecie kołderkę edukacyjną w znaki drogowe? :)
OdpowiedzUsuń