Wiesz Ulcia... posadziłam tych bratków sporo... przy wejściu do domu, przed schodami w skrzynce przy drzwiach wejściowych i nawet pod płotem przy skrzynce na listy. Ładnie tak jest ;)
Joluś prześliczne. Polecam jednak te mniejsze one kwitna przez kilka miesięcy i rozrastają się w cudne kępy. Już nie mogę się doczekać przyjazdu do kraju ale sobie ich nakupię!!!
Oj... jak fajnie, że Wam sprawiłam radość bratkami :))) Pogoda piękna nadal. Słońce, ciepło... aż się wierzyć nie chce, że kilka dni temu, jeździłam na nartach! Dziękuję za Wasze odwiedziny :) Fajnie, że jesteście :) Pozdrawiam wiosennie ;)
Jakie śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńTez muszę posadzić, dzięki za przypomnienie. Pozdrawiam - Maria
I żółty cieplutki.;)
OdpowiedzUsuńPiękne a nie ładne! Bardzo je lubię, często sama produkowałam sadzonki i obsadzałam każdy wolny kawałek w ogrodzie. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWiesz Ulcia... posadziłam tych bratków sporo... przy wejściu do domu, przed schodami w skrzynce przy drzwiach wejściowych i nawet pod płotem przy skrzynce na listy. Ładnie tak jest ;)
OdpowiedzUsuńKoroneczko! I żółty cieplutki... masz rację ;)
OdpowiedzUsuńMario, cieszę się, że Ci przypomniałam. Fajnie, że tu jesteś :)
OdpowiedzUsuńOne nie są ładne... Są PRZEŚLICZNE... :) uwielbiam bratki i od wczoraj również mam je na swoim tarasie :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Joluś prześliczne.
OdpowiedzUsuńPolecam jednak te mniejsze one kwitna przez kilka miesięcy i rozrastają się w cudne kępy.
Już nie mogę się doczekać przyjazdu do kraju ale sobie ich nakupię!!!
jak pięknie i wiosennie:) kolorowo i optymistycznie, móc zawiesić na nich oko to uczta dla duszy czego Ci życzę codziennie:)
OdpowiedzUsuńech... prześliczna wiosna :)
OdpowiedzUsuńJolu, jaka kolorowa wiosna zagościła na Twoim balkonie. Piękne bratki, chyba nie znam osoby, która by nie lubiła tych kwiatków :)
OdpowiedzUsuńCudne!!! Wystarczy, by rozkwitła jedna kolorowa "buźka" i już na balkonie robi się weselej:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają bratki
OdpowiedzUsuńja też kocham bratki i przyszłam znowu sobie tu na nie popatrzeć i aż mi się pychol śmieje do nich :D
OdpowiedzUsuńJak pięknie u Ciebie. Ja dziś posprzątałam balkon. Nasypałam nowej ziemi do skrzynek i posiałam szczypiorek,ale jeszcze nie ma żadnych kwiatków.
OdpowiedzUsuńOj... jak fajnie, że Wam sprawiłam radość bratkami :)))
OdpowiedzUsuńPogoda piękna nadal. Słońce, ciepło... aż się wierzyć nie chce, że kilka dni temu, jeździłam na nartach!
Dziękuję za Wasze odwiedziny :) Fajnie, że jesteście :)
Pozdrawiam wiosennie ;)
Są piękne jest tak barrrdzo wiosennie.
OdpowiedzUsuń