Jeszcze jedna biała narzuta.
Wcześniej uszyłam dwie narzuty, można je zobaczyć tu i tu . Zostało sporo resztek z tkanin Essentials (kupiłam je w sklepie B-craft) Od Karoliny (właścicielki sklepu), dostałam też próbnik tych tkanin! Były to kwadraciki (spora ilość!) o wymiarach 7,5/7,5cm. Wykorzystałam je w centralnej części narzuty. Trochę się "nagimnastykowałam" przy komponowaniu całości. Resztki były różnej wielkości, różniły się odcieniem i dyskretnym wzorem. Chciałam zachować jakąś symetrię mojej pracy. Więc dopasowywałam kawałki pasujące i tworzące dobrze wyglądającą całość. Myślę, że się udało :) Szycie z resztek to wyzwanie!
Potem było pikowanie. Na Minervie, to dla mnie bajka! Pikowanie na bogato! ;) Wzory narysowałam na narzucie spieralnymi pisakami, według szablonów (dziękuję Agnieszko za pożyczenie :)!)
No to proszę... teraz fotki! Niestety... zdjęcia nie oddają uroku :( Bez profesjonalisty nic lepszego nie udało mi się zrobić :( Światło dzienne i sztuczne..., aparat jeden, drugi, telefon... jakiś retusz w jednym, drugim programie... nooo... trochę słabo :( Fotografowanie "białego na białym", to kolejne wyzwanie. No cóż, zdjęcia pokażę jakie są. Mam nadzieję, że da radę obejrzeć.
przecudnej urody uszytej Jolu!
OdpowiedzUsuńa pikowanie - mmmm.... piękne ☺️
*uszytek 😉
OdpowiedzUsuńŚlicznie! I pikowanie wspaniałe i kolor!
OdpowiedzUsuńpiękna narzuta, dziękuję Jolu
OdpowiedzUsuńWspaniałe pikowanie i całość zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńWidać ogrom pracy ale efekt jest oszałamiający!
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata! Obłędny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Przepiękna narzuta misternie pikowana. Śliczności😍
OdpowiedzUsuńPrześliczna narzuta, super pikowanie
OdpowiedzUsuń