
Lubię ten widok z okna rano.
Tak...sloneczny ranek cieszy, nawet jesienny. Lubię patrzeć na zmieniające się za oknem widoki, codziennie inaczej i inaczej o każdej porze roku. Teraz zmieniają się kolory. Powoli poszerzy się moje "okno na swiat". Opadną liscie i będzie widać więcej, dalej...Chcialabym mieć stól w kuchni przy oknie.
Lubię ten widok z okna rano.
Koroneczko, dla Ciebie widok z drugiej strony!
Też slonecznie! Bo to już po południu. Taki dzisiaj ladny dzień. Kwitną jeszcze moje pelargonie, róże...ladnie jest.
A ta co spi i nie widzi wstającego slońca - w poniedzialek zobaczy(jesli będzie slonecznie!)-bo idzie wczesniej na zajęcia!
Dzisiaj "piąteczek" ;) W weekend robótki zaplanowalam. Szala przybywa, już ma 150cm długosci.

No i...oswoję trochę bloga ;)O! Nauczę się jak pisać by zamiast literki "l" bylo "l" z kreseczką. Z tym datownikiem też co nie tak! Dzisiaj piąteczek!!!
A z drugiej strony? :>
OdpowiedzUsuńAle ładne! ;) Kto śpi ten tego nie widzi... xD
OdpowiedzUsuńWidok z drugiej strony zdecydowanie bardziej mi się podoba. :)))
OdpowiedzUsuńA z datą... Może zaczęłaś tę notkę pisać wczoraj? Bo wtedy nieważne, kiedy publikujesz, ważne kiedy zaczęłaś, tak blogspot datuje.
I ten szal. Ech! :D
Hej
OdpowiedzUsuńu mnie daty są ok ale godzina jakaś z kosmosu :)
Tak bardzo się cieszę, że tesz masz bloga już zaczełam go obserwować.
Jolcia coś sie obijasz? nuuuuudy tutaj, pokazuj co tam robisz?
OdpowiedzUsuń