Szal już gotowy i tak się prezentuje. To zdjęcie najwierniej oddaje kolor mojego szala.
Jeszcze jedna fotka na dworze
Duma mnie rozpiera, że udało mi się co takiego zrobić.
Przeglądam czasem blogi z robótkami na drutach i wlasnie tam zaczęlo się SZALeństwo! Zaczęlam więc robić ten szal. Cienka wlóczka, wzór znalazlam... W trakcie roboty doczytalam dopiero, że te szale z cienkiej wlóczki robi się na grubszych drutach! Ja swój zrobilam na 2!
A teraz, w takim razie troche statystyki... usmiejecie się :)))
Szal ma wymiar 180/75cm. Zrobilam go z Luny. Zużylam trzy motki po 5dag czyli 15dag. 1650m! 1650m to 4 okrążenia stadionu lekkoatletycznego! To tyle co sztafeta 4*400m! No to dalej cyferki. 109 oczek na szerokosć i 698 rzędów na dlugosć.- 76082 oczka! Border - wykończenie wkolo - to 1320 oczek i tak 16 rzędów! 21120 oczek! A wiecie ile tych "pęczków" tam jest? ...no tych kuleczek? 5136!
wtorek, 27 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczny ...ale statystyka... Jolcia ja nie liczę bo bym osiwiała bardziej niż jestem :)
OdpowiedzUsuńEj, ja nie umiem do tylu liczyć! ;(
OdpowiedzUsuńja to w ogóle nie wiem co te cyferki na końcu znaczą - może za wcześnie jeszcze jest [rencia]
OdpowiedzUsuńale szal jest po prostu odjazdowyyyyyy!!!
Jolcia a kim ty jesteś z zawodu? Matematyczką? :)
OdpowiedzUsuńWybrałaś juz kolorki?
Śliczny szal i jak imponująco wygląda ... nie tylko w liczbach:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no pięknie że też chciało Ci się liczyć te pęczki ;)
OdpowiedzUsuńa szal jest cuudowny
tak se tylko pisze żeby sprawdzić czy czas masz dobrze ustawiony :D
OdpowiedzUsuńPiekny ten szal!I jak cieplutko w nim musi byc:)))Twoja Córa!
OdpowiedzUsuńSzal przepiękny, dotykałam delikatnie.
OdpowiedzUsuńTerenia
piekny ten szal,rany nigdy takich statystyk przy szalu nie prowadzilam-ale faktycznie tych oczek sie namachamy,dobrze że to sama przyjemność;)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że Ty jesteś zatwardziałą krawcową "od patchworku" - a tu takie drutowe cudo! Cieszę się, że znalazłam Twojego bloga. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń